Zrobił to. Fenomenalny start i kolejny medal dla Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Gian Ehrenzeller / Na zdjęciu: Mateusz Rudyk (z prawej)
PAP/EPA / Gian Ehrenzeller / Na zdjęciu: Mateusz Rudyk (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Najpierw Daria Pikulik, a teraz Mateusz Rudyk. Reprezentant Polski sięgnął po srebro na Mistrzostwach Europy w kolarstwie torowym.

Polacy bardzo dobrze spisują się podczas Mistrzostw Europy w szwajcarskim Grenchen. W rywalizacji kobiet Daria Pikulik zdobyła brązowy krążek w scratchu, a także srebrny w omnium.

W sobotę przyszedł czas na zmagania mężczyzn. Mateusz Rudyk dotarł aż do finału, natomiast wcześniej odpadł Rafał Sarnecki. Po drodze 27-latek pokonał między innymi Martina Cechmana, Jacka Carlina czy Michaiła Jakowlewa.

Gdy Rudyk wygrał z pochodzącym z Rosji zawodnikiem, pewne już było, że sięgnie po medal. Jego przeciwnikiem w finałowym starciu był Harrie Lavreysen. Niestety, Holender nie pozostawił złudzeń polskiemu kolarzowi.

ZOBACZ WIDEO: Był w szoku. Trener Realu spełnił abstrakcyjną prośbę kibica

W ostatecznym rozrachunku urodzony w Oławie sprinter musiał zadowolić się tytułem wicemistrza Europy. Rudyk przegrał z Lavreysenem 0:2, aczkolwiek emocji w finale nie brakowało.

O mały włos, a nowy mistrz Europy w drugim wyścigu sfaulowałby Rudyka. Sędziowie nie dopatrzyli się jednak przewinienia i faworyt uniknął dyskwalifikacji.

Polacy wrócą do kraju przynajmniej z trzema medalami na koncie. Mistrzostwa zakończą się w najbliższą niedzielę (12 lutego).

Czytaj także: Zawalił się dach ważnego obiektu. Mistrzostwa kraju odwołane Vuelta a Espana. Holender pierwszym liderem, dalekie miejsca Polaków

Źródło artykułu: WP SportoweFakty