Rosjanin sfrustrowany. Opuści UFC po remisie z Błachowiczem?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Chris Unger/Zuffa LLC /  Magomied Ankalajew
Getty Images / Chris Unger/Zuffa LLC / Magomied Ankalajew
zdjęcie autora artykułu

Magomied Anakalajew nie mógł zrozumieć, jak sędziowie punktowi mogli nie przyznać mu zwycięstwa w starciu z Janem Błachowiczem na UFC 282 w Las Vegas. 30-latek był tak rozgoryczony, że poddał w wątpliwość swoją przyszłość w amerykańskiej organizacji.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie wiem, co powiedzieć, wygrałem tę walkę - powiedział Ankalajew. - Dlaczego nie dostałem pasa? Nie wiem, co powiedzieć. Nie mogę wybrać sędziów do walki, ale wygrałem tę walkę. Gdzie jest mój pas? - dopytywał.

Magomied Ankalajew do starcia z Błachowiczem przystępował po imponującej serii dziewięciu wygranych z rzędu. Rosjanin był zdecydowanym faworytem bukmacherów przed tym starciem.

- Nie wiem, czy będę jeszcze walczył dla tej organizacji, bo nie wiem, co się właśnie stało. Nie wiem, co chcesz, żebym powiedział - wyznał Ankalajew w rozmowie z Joe Roganem.

Niewykluczone, że UFC doprowadzi do rewanżu Polaka z Rosjaninem. Dla obu to pierwsza walka zakończona remisem w zawodowej karierze.

Czytaj także: "Juras" wydał oświadczenie. "Raz na zawsze odpowiadam" Popis Fiodora Czerkaszyna! Ważne zwycięstwo w USA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty