Jan Błachowicz to wielki wojownik. Sprawdź, co Polak powiedział po stracie pasa UFC

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Chris Unger / Na zdjęciu: Jan Błachowicz i Glover Teixeira
Getty Images / Chris Unger / Na zdjęciu: Jan Błachowicz i Glover Teixeira
zdjęcie autora artykułu

- Ale to nie koniec. Ta książka nie jest przecież zamknięta - mówił po przegranym pojedynku na gali UFC 267 Jan Błachowicz.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wszystko poszło źle. Wszystko, co zaplanowałem, nie wydarzyło się w klatce - powiedział Jan Błachowicz po przegranej walce z Brazylijczykiem Gloverem Teixeirą na gali UFC 267 w Abu Zabi. "Cieszyński Książę" odklepał (duszenie zza pleców) i stracił pas mistrza UFC wagi półciężkiej. - Ale to nie koniec. Ta książka nie jest przecież zamknięta. Wracam teraz do domu, do Polski, do rodziny. Odpocznę. I wracam! Jeszcze mocniejszy. Nie powiedziałem ostatniego słowa - dodał Błachowicz.

Były już mistrz UFC docenił klasę swojego przeciwnika. - Duszenie było dokładne, było na krtani, musiałem odklepać, nie było innej możliwości - zakończył 38-letni wojownik MMA.

Błachowicz od 2014 r. związany jest z Ultimate Fighting Championship. 27 września 2020 r. został mistrzem UFC w wadze półciężkiej, pokonując przez TKO Dominicka Reyesa. W pierwszej obronie pasa w marcu 2021 r. wygrał z Israelem Adesanyą.   Zobacz: Sensacja w walce Jana Błachowicza! Twitter płacze po przegranej Błachowicza. "Nie było legendarnej polskiej siły"

ZOBACZ WIDEO: Nowe nagranie nokautu Pudzianowskiego. Widać wszystko ze szczegółami

Źródło artykułu: