Mundial 2018. Tomasz Lis skomentował porażkę Polaków. Sport zmieszał z polityką

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  FELIKS / Na zdjęciu: Tomasz Lis
Newspix / FELIKS / Na zdjęciu: Tomasz Lis
zdjęcie autora artykułu

- Nie śmiejcie się z naszej reprezentacji - zaapelował na Twitterze do kibiców Tomasz Lis po porażce Polaków z Kolumbią (0:3) na mundialu w Rosji. W tym samym wpisie dziennikarz nie powstrzymał się od dodania wątku politycznego.

W tym artykule dowiesz się o:

Zdaniem Tomasza Lisa niepowodzenie polskich piłkarzy w meczu z Kolumbią i ogólnie na mistrzostwach świata, nie jest dla naszego kraju największym problem. Takowy stanowi obecna władza i decyzje podejmowane przez nią. - Za jej rządy zapłacimy prawdziwymi łzami - straszy dziennikarz.

W komentarzach pod postem internauci byli podzieleni. Pojawiło się sporo opinii popierających słowa dziennikarza. Nie zabrakło jednak także głosów krytycznych. - Nie mieszaj polityki do sportu - napisał jeden z kibiców.

Mimo fatalnej gry na mundialu Tomasz Lis nie zapomina o tym, ile Adam Nawałka i jego podopieczni dostarczyli Polsce radości podczas Euro 2016 czy eliminacji do MŚ 2018.

Po porażkach z Senegalem (1:2) i Kolumbią (0:3) piłkarska reprezentacja Polski zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy H z zerowym dorobkiem punktowym. Bez względu na wynik czwartkowego meczu z Japonią, Biało-Czerwoni wrócą do kraju po fazie grupowej.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Problemy były już w eliminacjach. "Uwierzyliśmy w wielkość tej drużyny"

Źródło artykułu: