Patryk Klimala przypomniał o sobie. Miał trochę szczęścia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Ira L. Black - Corbis / Na zdjęciu: Patryk Klimala
Getty Images / Ira L. Black - Corbis / Na zdjęciu: Patryk Klimala
zdjęcie autora artykułu

Gol Patryka Klimali dla Hapoelu Beer Szewa. Pomógł nim w pokonaniu 3:1 Ashdod SC w grupie mistrzowskiej izraelskiej ekstraklasy.

W tym artykule dowiesz się o:

W 61. minucie Patryk Klimala zabrał się za wykonanie rzutu karnego. Co prawda bramkarz przeciwnika wyczuł intencję byłego młodzieżowego reprezentanta Polski, ale nie odbił piłki kopniętej z dużą energią. Klimala miał trochę szczęścia. Po jego uderzeniu w meczu zrobiło się 2:0 dla Hapoelu Beer Szewa.

Jedenastka została przyznana gospodarzom po wideo weryfikacji. Jeden z zawodników Ashdod SC blokował ręką dośrodkowanie z rzutu wolnego. Na nic zdały się protesty przyjezdnych, sędzia uszczęśliwił kibiców na trybunach podyktowaniem rzutu karnego.

Patryk Klimala wykorzystał szansę i strzelił drugiego gola w sezonie izrealskiej ekstraklasy. Napastnik opuścił boisko w 82. minucie i już z ławki rezerwowych zobaczył, jak padł ostatni gol na 3:1.

Klub Polaka jest na drugim miejscu w tabeli z 64 punktami.

Hapoel Beer Szewa - FC Ashdod 3:1 (1:0) 1:0 - Miguel Vitor 44' 2:0 - Patryk Klimala (k.) 61' 2:1 - Shalev Harush 73' 3:1 - Sagiv Yehezkel 90'

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii

Źródło artykułu: WP SportoweFakty