W tym artykule dowiesz się o:
Zespół z Manchesteru co oczywiste przystępował do wtorkowego spotkania jako murowany faworyt i od początku rywalizacji z Crveną Zvezdą miał ogromną przewagę optyczną.
Jednakże podopieczni Pepa Guardioli bili głową w mur złożony z defensorów przyjezdnych, a sami niespodziewanie stracili bramkę tuż przed przerwą. Mirko Ivanić zagrał dokładne, prostopadłe podanie, zaś Osman Bukari w sytuacji sam na sam pokonał Edersona.
Odpowiedź ze strony podrażnionych The Citizens nadeszła zaraz po zmianie stron. Wówczas Erling Haaland wypuścił Juliana Alvareza, który minął Omriego Glazera i skierował futbolówkę do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor Realu wsiadał do autobusu. Zapomniał o jednym
Nie minął kwadrans, a Alvarez po błędzie Glazera skompletował dublet. Argentyńczyk uderzył piłkę z rzutu wolnego, natomiast golkiper gości fatalnie piąstkował futbolówkę, która wpadła do bramki.
Wynik na 3:1 dla Man City w 73. minucie po ładnej, indywidualnej akcji ustalił Rodri, który popisał się technicznym uderzeniem.
Liga Mistrzów, 1. kolejka gr. G:
Manchester City - Crvena Zvezda Belgrad 3:1 (0:1) 0:1 - Osman Bukari 45' 1:1 - Julian Alvarez 47' 2:1 - Julian Alvarez 60' 3:1 - Rodri 73'
Czytaj też: -> Problemy nie opuszczają Realu Madryt. Kolejna gwiazda wypada z gry -> Robert Lewandowski i długo nic. Pod tym względem nie ma obecnie konkurencji w Lidze Mistrzów
Czy Manchester City wygra Ligę Mistrzów 2023/2024? 
na Instagramie 
na Facebooku 
