Sensacja we Frankfurcie! Eintracht całkowicie zdominował Bayern Monachium

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Markus Gilliar - GES Sportfoto / Harry Kane
Getty Images / Markus Gilliar - GES Sportfoto / Harry Kane
zdjęcie autora artykułu

Bayern Monachium w tym sezonie gra spektakularnie, lecz potrafi potknąć się w kluczowych spotkaniach. Najpierw porażka w Pucharze Niemiec z trzecioligowcem, a teraz fatalny mecz we Frankfurcie, który pozbawił drużynę pozycji lidera.

Eintracht Frankfurt w ostatnich tygodniach spisywał się poniżej oczekiwań - porażka w Pucharze Niemiec z trzecioligowym Saarbrucken oraz trzy mecze bez zwycięstwa w lidze. Choć nikt nie był w stanie w to uwierzyć, starcie z rozpędzonym Bayernem Monachium miało być dla podopiecznych Dino Toppmollera okazją do przełamania fatalnej passy.

Gospodarze znakomicie weszli w to spotkanie, agresywnie naciskając na środkowych obrońców Bayernu Monachium. Opłaciło się to już w pierwszym kwadransie, gdy do siatki po błędzie defensywy gości trafił Omar Marmoush. Egipcjanin miał sporo miejsca, by przyjąć piłkę w polu karnym i mocnym uderzeniem pokonać Manuela Neuera.

Drugi gol to prawdziwy majstersztyk wahadłowych Eintrachtu, którzy rozgrywali kapitalne zawody. Fatalnie pomylił się Kim Min-Jae, a po odbiorze piłki w drybling z trzema zawodnikami Bayernu wszedł Junior Dina Ebimbe. Francuz utrzymał się na nogach i w sytuacji, gdy powinien zostać zablokowany, zmieścił piłkę tuż obok Manuela Neuera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy

Zaledwie pięciu minut potrzebowali gospodarze, by dołożyć trzecie trafienie. Znów strata w środku pola i ponownie błyskawiczne wyjście z kontratakiem sprawiły, że ze zdobytej bramki cieszył się 19-letni Hugo Larsson.

Przed przerwą Bawarczycy zdołali odpowiedzieć jedynie precyzyjnym strzałem Joshuy Kimmicha , który wykorzystał sporo wolnej przestrzeni i technicznym uderzeniem zza pola karnego nie dał szans bramkarzowi.

Thomas Tuchel nie wyciągnął wniosków po pierwszej połowie, a zmiana bocznych obrońców nie przyniosła żadnych rezultatów w drugiej części gry. Chwilę po wznowieniu spotkania ponownie po błędzie defensywy przedarli się lewym skrzydłem zawodnicy Eintrachtu i do siatki po raz drugi trafił Dina Ebimbe.

Z tego nie dało się już podnieść, choć Bayern bardzo spieszył się, by wynik spotkania jeszcze zmienić. Po kolejnej zespołowej akcji Eintrachtu, piłkę w bramce umieścił Ansgar Knauff i choć początkowo sędzia odgwizdał pozycję spaloną, to analiza VAR rozwiała wątpliwości, a kibice gospodarzy cieszyli się z kolejnego trafienia.

Mimo kilku dobrych okazji po stronie Bawarczyków, rozmiarów porażki nie udało się zmniejszyć. Drużyna z Monachium dała się całkowicie zdominować swoim rywalom, do końca spotkania wyczekując finalnego gwizdka, który zakończył ich mękę na Deutsche Bank Park we Frankfurcie

Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium 5:1 (3:1) 1:0 - Omar Marmoush 12' 2:0 - Junior Dina Ebimbe 31' 3:0 - Hugo Larsson 36' 3:1 - Joshua Kimmich 44' 4:1 - Junior Dina Ebimbe 50' 5:1 - Ansgar Knauff 60'

Udany debiut w Bundeslidze odnotował Nenad Bjelica. Zwycięstwo Unionu Berlin było pierwszym od sierpnia, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Mimo wyrównanego pojedynku z Borussią Moenchengladbach, gospodarze popisali się dużo większą skutecznością. Ozdobą spotkania był gol Benedicta Hollerbacha. Union dzięki wygranej wydostał się ze strefy spadkowej.

Jakub Kamiński pojawił się na murawie w 80. minucie meczu z Freiburgiem, który "Wilki" przegrały po golu Michaela Gregoritscha, a Niko Kovac może powoli żegnać się z posadą pierwszego trenera Wolfsburga.

Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Dawid Kownacki, którego Werder Brema pewnie pokonał Augsburg i odskoczył od strefy spadkowej.

Pozostałe wyniki 14. kolejki Bundesligi (spotkania rozgrywane o 15:30):

1.FC Union Berlin - Borussia M'gladbach 3:1 (1:0) 1:0 - Kevin Volland 24' (k.) 2:0 - Benedict Hollerbach 50' 3:0 - Mikkel Kaufmann 75' 3:1 - Alassane Plea 77'

1. FC Heidenheim 1846 - SV Darmstadt 98 3:2 (1:0) 1:0 - Jan Schoppner 42' 1:1 - Tim Skarke 52' 1:2 - Lennard Maloney 60' (sam.) 2:2 - Patrick Mainka 69' 3:2 - Patrick Mainka 71'

Werder Brema - FC Augsburg 2:0 (1:0) 1:0 - Niklas Stark 39' 2:0 - Marvin Ducksch 65'

VfL Wolfsburg - SC Freiburg 0:1 (0:0) 0:1 - Michael Gregoritsch 74'

Czytaj też: Tak Radomiak, jak i Górnik Zabrze mają czego żałować Chce polski paszport. Pomoże kadrze Probierza?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty