Widoczny progres. Polacy pozostają w grze o triumf w Lidze Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Kamil Grabara
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Kamil Grabara
zdjęcie autora artykułu

Faza grupowa Ligi Mistrzów za nami, więc nadszedł czas na podsumowania. W 1/8 finału prestiżowych rozgrywek powalczy sześciu Polaków z Robertem Lewandowskim na czele. Największą niespodziankę sprawił zespół Kamila Grabary.

Pierwsza edycja Ligi Mistrzów po dołączeniu do FC Barcelony była rozczarowująca dla Roberta Lewandowskiego - wówczas drużyna zakończyła swój udział w rozgrywkach już na fazie grupowej. Podopieczni Xaviego tym razem z pierwszego miejsca wywalczyli awans.

Sam Lewandowski miał w tym jednak niewielki udział. Jego bilans to bramka i asysta w pięciu rozgranych spotkaniach. Z całą pewnością katalońscy kibice spodziewali się więcej po doświadczonym napastniku.

Przez fazę grupową z powodzeniem przeszło również SSC Napoli. Wiodącą postacią ekipy mistrzów Włoch jest Piotr Zieliński. Neapolitańczycy zgłosili również do rozgrywek Huberta Idasiaka, który ma jedynie iluzoryczne szanse na grę.

Furorę zrobiła skazywana na pożarcie FC Kopenhaga, eliminując Manchester United oraz Galatasaray Stambuł. Dostępu do bramki Duńczyków dzielnie strzegł Kamil Grabara. Pojawiły się pewne wątpliwości czy golkiper wystąpi w 1/8 finału, bowiem jego transfer do Vfl Wolfsburg może zostać przyspieszony.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodzianka na treningu Bayernu. Zobacz, kto odwiedził piłkarzy

Jakub Kiwior zanotował cztery występy w barwach Arsenalu, co jest dobrym prognostykiem przed kolejną fazą Ligi Mistrzów. Polak przegrywał rywalizację na środku defensywy, lecz w ostatnim czasie Mikel Arteta zaczął wystawiać go na lewej flance.

Położenie Marcela Lotki można porównać do sytuacji Idasiaka. 22-latek co najwyżej z ławki będzie mógł przyglądać się poczynaniom klubowych kolegów. Borussia Dortmund wyszła z arcytrudnej grupy F.

Jeśli spojrzymy na poprzedni sezon, tylko trzech naszych rodaków awansowało do fazy pucharowej Ligi Mistrzów (Zieliński, Idasiak i Lotka). Teraz jest ich dwa razy więcej. Warto dodać, że Grabara i Kiwior pierwszy raz dotarli do tego etapu rozgrywek.

Z Ligą Mistrzów pożegnali się natomiast Przemysław Frankowski (RC Lens), Łukasz Łakomy (Young Boys Berno) i Kamil Piątkowski (Red Bull Salzburg). Dwaj pierwsi wiosną powalczą jeszcze w Lidze Europy. Z kolei Piątkowski będzie mógł się skupić na krajowym podwórku.

Polacy w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2023/24

Piłkarz Klub Mecze Gole / czyste konta Asysty
Robert LewandowskiFC Barcelona51 gol1
Piotr ZielińskiSSC Napoli61 gol1
Hubert IdasiakSSC Napoli0--
Kamil GrabaraFC Kopenhaga62 czyste konta0
Jakub KiwiorArsenal FC40 goli0
Marcel LotkaBorussia Dortmund0--
---------------
Przemysław FrankowskiRC Lens61 gol2
Łukasz ŁakomyYoung Boys Berno100
Kamil PiątkowskiRed Bull Salzburg30 goli0

Czytaj więcej: Cóż za końcówka! Kompromitacja FC Barcelony w Lidze Mistrzów Fantastyczny mecz w Dortmundzie, PSG uciekło spod topora. 17-latek bohaterem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty