Aston Villa nie wykorzystała wpadki Tottenhamu. Cash ożywił ofensywę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: West Ham United - Aston Villa
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: West Ham United - Aston Villa
zdjęcie autora artykułu

West Ham United zremisował na własnym boisku z Aston Villą 1:1. Matty Cash pojawił się na boisku w 46. minucie i dał dobrą zmianę. W doliczonym czasie ofiarną interwencją uratował swój zespół przed utratą gola.

W tym artykule dowiesz się o:

Taki wynik trzeba uznać za lekką niespodziankę, bo Aston Villa walczy przecież o Ligę Mistrzów i strata punktów w Londynie na pewno jej do tego nie przybliży.

W sobotę swój mecz przegrał Tottenham, była szansa odskoczyć, a tymczasem drużynę spotkało rozczarowujące popołudnie. Choć i tak mogło być gorzej, bo ostatecznie zespół Unaia Emery'ego dopisał sobie punkt do dorobku, a do przerwy to przecież West Ham United był na prowadzeniu.

West Ham prowadził 1:0 po golu Michaila Antonio z 29. minuty. Anglik wywalczył sobie pozycję w polu karnym i strzałem głową trafił do siatki. Na początku drugiej połowy Antonio miał już dublet, jednak radość trwała bardzo krótko, bo VAR podpowiedział sędziemu, że doszło tam do zagrania piłki ręką. I im dalej w mecz, tym częściej do głosu dochodzili przyjezdni.

ZOBACZ WIDEO: Karetka na boisku, a piłkarze... dalej grali. Kuriozalne sceny na meczu

Polskie akcenty? Obecność Łukasza Fabiańskiego na ławce rezerwowych zaskakująca nie była, natomiast Emery tym razem zdecydował, że Matty Cash nie znajdzie się w wyjściowym składzie. Na boisku pojawił się w przerwie i trochę rozruszał grę ofensywną swojego zespołu, choć nie przełożyło się to na liczby. Przede wszystkim brakowało mu dokładności przy ostatnim podaniu, gdy był już w polu karnym.

Aston Villa w drugiej połowie ruszyła do ataku, szczególnie ostatnie 20-25 minut było mocne w ich wykonaniu, co zaowocowało golem wyrównującym Nicolo Zaniolo. Być może udałoby się zgarnąć pełną pulę, ale bardzo dobrze w bramce londyńczyków spisywał się Alphonse Areola.

Inna sprawa, że w doliczonym czasie złotą szansę miał James Ward Prowse, ale ofiarnie rzucił mu się pod nogi Cash i uratował swój zespół przed przegraną. Chwilę później gospodarze zdobyli bramkę na 2:1, natomiast i w tej sytuacji było zagranie piłki ręką. VAR sprawdzał to przez kilka dobrych minut, natomiast decyzja mogła być tylko jedna. Tomas Soucek pomagał sobie w nieprawidłowy sposób i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem.

West Ham United - Aston Villa 1:1 (1:0) 1:0 Michail Antonio 29' 1:1 Nicolo Zaniolo 79'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Manchester City 38 28 7 3 96:34 91
2 Arsenal FC 38 28 5 5 91:29 89
3 Liverpool FC 38 24 10 4 86:41 82
4 Aston Villa 38 20 8 10 76:61 68
5 Tottenham Hotspur 38 20 6 12 74:61 66
6 Chelsea FC 38 18 9 11 77:63 63
7 Newcastle United 38 19 5 14 86:62 62
8 Manchester United 38 18 6 14 57:58 60
9 West Ham United 38 14 10 14 60:74 52
10 Crystal Palace 38 14 9 15 57:57 51
11 AFC Bournemouth 38 13 9 16 54:67 48
12 Fulham FC 38 13 8 17 55:61 47
13 Brighton and Hove Albion 38 12 11 15 55:63 47
14 Wolverhampton Wanderers 38 13 7 18 50:65 46
15 Everton 38 13 9 16 40:51 42
16 Brentford FC 38 10 9 19 56:65 39
17 Nottingham Forest 38 9 9 20 49:67 36
18 Luton Town 38 6 7 25 51:85 25
19 Burnley FC 38 5 9 24 41:78 24
20 Sheffield United 38 3 7 28 35:104 16

CZYTAJ TAKŻE: Potężny skandal w meczu Realu Madryt Polski komentator wziął w obronę Milika. "Stał się kozłem ofiarnym"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty