"Wstyd". Salamon nie schował głowy w piasek

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jakub Kaczmarczyk / Instagram / Bartosz Salamon / Na zdjęciu: Bartosz Salamon
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Instagram / Bartosz Salamon / Na zdjęciu: Bartosz Salamon
zdjęcie autora artykułu

Bartosz Salamon bił się w pierś po porażce 1:2 z Legią Warszawa. "Czuję, że Was zawiodłem, ale zawiodłem przede wszystkim samego siebie" - stwierdził w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=545]

Lech Poznań[/tag] nie ma już nawet matematycznych szans na zdobycie mistrzostwa Polski. W naprawdę kuriozalnych okolicznościach podopieczni Mariusza Rumaka przegrali z Legią Warszawa przed własną publicznością.

Najpierw Miha Blazić wpakował piłkę do własnej bramki, a potem również Bartosz Salamon strzelił gola samobójczego. Jako jedyny na listę strzelców po stronie "Kolejorza" wpisał się Joel Pereira, ale to nie wystarczyło.

Salamon był wściekły na samego siebie po bardzo niefortunnej interwencji. Po końcowym gwizdku obrońca Lecha postanowił za pośrednictwem mediów społecznościowych zwrócić się do poznańskich kibiców.

"Przepraszam wszystkich Kibiców Lecha Poznań oraz cały Klub i drużynę. Jest mi wstyd. 3 lata czekałem, aby zagrać Lech - Legia w Poznaniu. Wiem co ten mecz znaczy dla nas Poznaniaków i wiem jaki zawód i złość teraz czujecie. Nie oczekuję zrozumienia, od liderów drużyny w takich meczach wymaga się, aby stanęli na wysokości zadania, a ja niestety swoim golem samobójczym przyczyniłem się w wielkim stopniu do tej porażki. Czuję, że Was zawiodłem, ale zawiodłem przede wszystkim samego siebie" - napisał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ przechytrzył rywali. Nikt się tego nie spodziewał!

Lech zajmuje dopiero piąte miejsce w ekstraklasowej stawce. Reprezentant Polski oczekuje zmian w szeregach zespołu. Już teraz przesądzone jest, że Mariusz Rumak przestanie pełnić obowiązki trenera wraz z końcem obecnego sezonu.

"Teraz trzeba dokończyć ten sezon wygrywając dwa ostatnie mecze, a potem trzeba się zastanowić co dalej. Na pewno Lech nie może tak wyglądać i niestety ja też jestem za to odpowiedzialny" - podkreślił na Instagramie.

Czytaj więcej: Mueller nie mógł się powstrzymać. Po meczu znów mówił o Marciniaku Waldemar Fornalik pogratulował całej drużynie. Szczególnie wyróżnił jedną z bramek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty