La Liga. Hiszpańskie media: rasistowski incydent w meczu Realu Madryt

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Marc Cucurella w walce z Casemiro
Getty Images / Jose Breton/Pics Action/NurPhoto / Na zdjęciu: Marc Cucurella w walce z Casemiro
zdjęcie autora artykułu

Marc Cucurella miał nazwać Edera Militao "małpką" w czasie meczu z Realem Madryt. Zawodnik Getafe CF zaprzeczył temu na Twitterze.

O sytuacji informował między innymi dziennik "AS". Do kłótni Marca Cucurelli z Ederem Militao doszło na początku drugiej połowy meczu zakończonego zwycięstwem 3:0 Realu. Wypożyczony z FC Barcelony do Getafe CF zawodnik miał obrazić obrońcę Królewskich słowem "mico", co w języku katalońskim oznacza "małpka".

Sytuacja nie została odnotowana w protokole meczowym przez sędziego Jose Munuerę. Real może złożyć skargę do Komitetu Rozgrywek, który zbada, czy doszło do rasistowskiego skandalu.

Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

Do sytuacji odniósł się Marc Cucurella, który napisał na Twitterze. "Chcę wyjaśnić, że w żadnym momencie nie obraziłem Militao. Moje słowa brzmiały: zamknij dziób [pico]. Przepraszam jeżeli ktoś poczuł się tym urażony. To jedyne wyjaśnienie, które złożę w tej sprawie".

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu

Bezpośrednio po meczu piłkarze Realu nie komentowali zajścia. Z przebiegu spotkania byli zadowoleni. Strzelenie pierwszego gola przyszło im z trudem, ale później kontrolowali wydarzenia na boisku.

ZOBACZ WIDEO: Dries Mertens rozchwytywany przez kluby. Odejście z Napoli praktycznie przesądzone

Źródło artykułu: