Klub Nicoli Zalewskiego uniknął dogrywki. 12 goli w dwumeczu LKE

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Riccardo Antimiani / Na zdjęciu: piłkarze AS Roma
PAP/EPA / Riccardo Antimiani / Na zdjęciu: piłkarze AS Roma
zdjęcie autora artykułu

AS Roma zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy golem na 1:1 w przedostatniej minucie podstawowego czasu. Aż 12 bramek padło w rywalizacji Slavii Praga z LASK-iem.

AS Roma przystąpiła do meczu z Vitesse Arnhem na Stadio Olimpico po zwycięstwie 1:0 w Holandii. Zaliczka podopiecznych Jose Mourinho zawisła na włosku już w 2. minucie rewanżu, ponieważ Rui Patricio z trudem obronił strzał ze znaczniej odległości z rzutu wolnego. Portugalczyk musiał przypominać kompanom z obrony o zachowaniu koncentracji.

Giallorossi potraktowali ostrzeżenie poważnie i przenieśli się z piłką na połowę przeciwnika. Odpowiedzieli również uderzeniami zza linii pola karnego, tyle że Jordanowi Veretoutowi zabrakło dokładności, a Matias Vina nie zaskoczył bramkarza. Ten ostatni znalazł się w składzie zamiast Nicoli Zalewskiego.

Obecny na trybunach Zbigniew Boniek oglądał niemrawe widowisko, w którym AS Roma nie zdołała dotrwać z zaliczką, w trybie ekonomicznym, do końca. W 62. minucie Maximilian Wittek oddał kapitalne uderzenie z dystansu, prostym podbiciem, w narożnik bramki. W taki sposób Vitesse odrobiło stratę sprzed tygodnia. Było co podziwiać, a Jose Mourinho zdenerwował się. Była potrójna zmiana i kartka za protesty dla trenera Romy.

ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski szuka klubu. Ciekawe propozycje na stole

Rzymianie chcieli uniknąć dogrywki przed zaplanowanymi na niedzielę derbami della Capitale. Udało się im to zrobić. W 89. minucie AS Roma przeprowadziła atak na miarę remisu 1:1 i tym samym ćwierćfinału. Piłka trafiła pod bramkę Vitesse do Tammy'ego Abrahama i Anglik wpakował ją z bliska do sieci.

Rewanż był formalności dla piłkarzy Slavii Praga i Feyenoordu Rotterdam. Po zdobyciu trzech goli przewagi w pierwszym meczu, tylko kataklizm mógł odebrać im miejsce w ćwierćfinałach. W rywalizacji Slavii z LASK-iem padło aż 12 goli. W rewanżu czeska drużyna przegrała 3:4, ale w dwumeczu zwyciężyła 7:5.

1/8 finału Ligi Konferencji Europy:

AS Roma - Vitesse Arnhem 1:1 (0:0) 0:1 - Maximilian Wittek 62' 1:1 - Tammy Abraham 89'

Pierwszy mecz: 1:0. Awans: AS Roma

KAA Gent - PAOK Saloniki 1:2 (1:1) 0:1 - Thomas Murg 20' 1:1 - Laurent Depoitre 40' 1:2 - Douglas Augusto 77'

Pierwszy mecz: 0:1. Awans: PAOK Saloniki

LASK - Slavia Praga 4:3 (1:2) 0:1 - Peter Olayinka 24' 1:1 - Philipp Wiesinger 36' 1:2 - Alexander Bah 37' 1:3 - Yira Sor 62' 2:3 - Philipp Wiesinger 76' 3:3 - Andreas Gruber 87' 4:3 - Alexander Schmidt 89'

Pierwszy mecz: 1:4. Awans: Slavia Praga

Feyenoord Rotterdam - Partizan Belgrad 3:1 (1:0) 1:0 - Cyriel Dessers 45' 2:0 - Reiss Nelson 60' 2:1 - Ricardo Pires 62' 3:1 - Bryan Linssen 90'

Pierwszy mecz: 5:2. Awans: Feyenoord Rotterdam

Czytaj także: To koniec! Decyzja ws. Gazpromu została oficjalnie ogłoszona Czytaj także: Klasa światowa! Popis Lewandowskiego w LM!

Źródło artykułu: