Montreux Volley Masters 2019. Faza grupowa zakończona. Polki poznały półfinałowe rywalki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / volleymasters.ch / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Tajlandii
Materiały prasowe / volleymasters.ch / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Tajlandii
zdjęcie autora artykułu

Z reprezentacją Tajlandii polskie siatkarki powalczą o finał towarzyskiego turnieju Montreux Volley Masters. W drugim meczu 1/2 finału zagrają Japonki z Włoszkami. Przez słabsze ratio punktowe awans do półfinału przegrały Turczynki.

Z punktu widzenia polskich kibiców, najważniejszym pojedynkiem w czwartym dniu Montreux Volley Masters było starcie podopiecznych Jacka Nawrockiego z Niemkami. Zwycięstwo Biało-Czerwonych 3:0 lub 3:1, gwarantowało naszym reprezentantkom awans do półfinału szwajcarskiego turnieju.

Polki rozpoczęły mecz znakomicie i w pierwszej partii pozwoliły rywalkom na zdobycie zaledwie 14 punktów. W drugim secie, to Niemki okazały się jednak lepsze. Dwie kolejne partie zakończyły się zwycięstwem Biało-Czerwonych, które tym samym mogły cieszyć się z awansu do półfinału rozgrywek z pierwszego miejsca w grupie A. Z drugiej pozycji do 1/2 finału zakwalifikowały się Japonki, które w czwartek nie grały.

Czytaj także: problemy zdrowotne w polskiej kadrze. Ogromny pech Marty Wójcik

Zanim na parkiet w Montreux wybiegły polskie i niemieckie siatkarki, swój mecz rozegrały drużyny Włoch i Szwajcarii. Miejscowe wygrały tylko jednego seta. W trzech pozostałych lepsze były Włoszki. Mimo zwycięstwa za trzy punkty, drużyna z półwyspu Apenińskiego nie mogła być jeszcze pewna awansu do półfinału.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool dokonał niemożliwego w Lidze Mistrzów. "To była lekcja nawet dla najwierniejszych kibiców"

Decydujące było ostatnie starcie w czwartek, Tajlandia kontra Turcja. W nim europejska drużyna wygrała 3:1. Azjatki były blisko doprowadzenia do tie-breaka, ale ostatecznie przegrały czwartą partię 24:26. Tym samym Tajki, Włoszki i Turczynki miały po trzech spotkaniach po 6 punktów i identyczny bilans setów (7:5). O awansie do półfinałów zadecydowało zatem ratio punktowe tych zespołów. Najsłabsze miały Turczynki i dlatego zagrają tylko o 5. miejsce w turnieju.

Czytaj także: tego nikt się nie spodziewał. Stephan Antiga trenerem w Rzeszowie, ale nie Resovii

W piątkowych półfinałach zagrają Polki z Tajkami (godz. 18:45) i Włoszki z Japonkami (21:15). Tego samego dnia o 7. miejsce w zawodach zmierzą się Szwajcarki z Niemkami (16:30). Na sobotę zaplanowano pojedynki o 5. (12:30) i 3. lokatę (14:45) oraz finał (17:15).

Czwartkowe wyniki na koniec fazy grupowej i tabele: Grupa A:

Polska  - Niemcy 3:1 (25:14, 22:25, 25:18, 25:18)

Polska: Pleśnierowicz, Kąkolewska, Grajber, Smarzek, Efimienko-Młotkowska, Mędrzyk, Maj-Erdwart (libero) oraz Różański, Alagierska.

Niemcy: Imoudu, Schoelzel, Orthmann, Lippmann, Gruending, Barber, Lohmann (libero) oraz Stigrot, Schwertmann.

Miejsce Zespół Mecze (z-p) Sety Punkty Ratio pkt
1.Polska3 (2-1)7:561.102
2.Japonia3 (2-1)7:561.007
3.Chiny3 (2-1)7:651.102
4.Niemcy3 (0-3)4:910.819

Grupa B:

Włochy - Szwajcaria 3:1 (25:17, 25:16, 16:25, 25:13) Włochy:

Fahr, Villani, Botezat, Nicoletti, Bosetti, Malinov, Bortoli (libero) oraz Sorokaite, Cambi, Nwakalor, Parrocchiale (libero).

Szwajcaria: Storck, Kunzler, Schottroff, Zaugg, Matter, Trosch, Deprati (libero) oraz Staffelbach, Lengweiler, Pierret, Wassner, Engel (libero).

Turcja - Tajlandia 3:1 (22:25, 25:19, 25:21, 26:24) Turcja:

Ozbay, Caliskan, Baladin, Boz, Gunes, Karakurt, Sarioglu (libero) oraz Ismailoglu, Dilik, Yilmaz, Yildrim. Tajlandia:

Thinkaow, Sittirak, Luangtonglang, Tomkom, Kanthong, Boonlert, Changkeaw (libero) oraz Moksri, Kongyot, Hyapha, Pannoy (libero).

Miejsce Zespół Mecze (z-p) Punkty Sety Ratio pkt
1.Włochy3 (2-1)67:51.067
2.Tajlandia3 (2-1)67:51.050
3.Turcja3 (2-1)67:51.025
4.Szwajcaria3 (0-3)03:90.867
Źródło artykułu: