Mistrzostwa Europy siatkarzy. Polska - Ukraina. Ołeh Płotnicki: Jest tylko jeden taki gość jak Vital Heynen

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen
zdjęcie autora artykułu

- Na świecie jest tylko jeden taki gość jak Vital Heynen. Myślę, że to wyjątkowy trener - mówi przed meczem z Polską Ołeh Płotnicki. Lider reprezentacji Ukrainy w sezonie 2019/2020 będzie współpracował z Heynenem we włoskim Sir Safety Perugia.

Z Amsterdamu - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty 

22-letni przyjmujący to zawodnik, na którego Biało-Czerwoni będą musieli zwrócić szczególną uwagę w czwartkowym spotkaniu grupy D w Amsterdamie. Płotnicki to jeden z najzdolniejszych graczy młodego pokolenia w Europie. Po świetnym sezonie w Vero Volley Monza podpisał kontrakt z Perugią, jeszcze zanim z wicemistrzami Włoch związał się selekcjoner Polaków.

- Widzieliśmy się kilka dni temu w Polsce, bo nasza reprezentacja przygotowywała się u was do mistrzostw Europy. Rozmawialiśmy chyba z godzinę, chcieliśmy się po prostu trochę lepiej poznać - powiedział Płotnicki w rozmowie z WP SportoweFakty.

W czasie naszej rozmowy w Ahoy Arenie w Rotterdamie, akurat w momencie, gdy zadałem pytanie o Vitala Heynena, za moimi plecami pojawił się... Heynen. Belg głośno się roześmiał i stwierdził, że "wyczuwa wszystko".

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Heynen musiał doprowadzić Śliwkę do porządku. "Szybko sprowadził mnie na ziemię"

- Myślę, że to wyjątkowy trener. Jest tylko jeden taki gość na świecie - chwalił szkoleniowca mistrzów świata Płotnicki. - Wprowadza świetną atmosferę, a przy tym ma świetny warsztat. Jeśli chodzi o aspekty techniczne, jego zajęcia stoją na wysokim poziomie. Rozmawiałem z kilkoma chłopakami, którzy znają go lepiej niż ja i wszyscy mówili, że to znakomity fachowiec. Chcę się czegoś od niego nauczyć, no i wygrać z nim jakieś trofeum - dodał.

Czytaj także: ME siatkarzy. Fabian Drzyzga: Gdybyśmy przegrali w grupie, moglibyśmy rozwiązać PZPS i wyjechać w Bieszczady ME siatkarzy. Polacy mają swoją playlistę. Muzyką zarządza Artur Szalpuk

Pochodzący z Winnicy na Podolu siatkarz Heynena jeszcze nie zdążył dobrze poznać, za to doskonale zna niektórych polskich graczy. Jako kadet i junior rywalizował w mistrzostwach Europy oraz świata z Jakubem Kochanowskim, Bartoszem Kwolkiem i innymi naszymi reprezentantami z rocznika 1997, którzy zdobyli cztery kolejne złote medale ME i MŚ.

- Ależ oni byli mocni! Przez trzy lata nie przegrali ani jednego meczu. Kto z tamtej drużyny robił na mnie największe wrażenie? Myślę, że Kochanowski. To świetny gracz, w końcu teraz gra w seniorskiej reprezentacji. Skrzydłowi z tamtego zespołu, Kwolek i Tomasz Fornal, też byli znakomici, ale w dorosłej kadrze mają ogromną konkurencję. Młodym graczom trudno jest wygrać rywalizację z Wilfredo Leonem czy Michałem Kubiakiem - podkreślił lider ukraińskiego zespołu.

Ukraińcy na tegorocznych mistrzostwach Europy spisują się nadspodziewanie dobrze. Wygrali trzy ze swoich czterech dotychczasowych spotkań i mają duże szanse na wyjście z grupy nawet z drugiego miejsca.

- Naszym pierwszym celem był awans do 1/8 finału, teraz chcemy iść krok po kroku. Jesteśmy bardzo ciekawi meczu z Polską, bo nie graliśmy jeszcze przeciwko mistrzom świata. Przekonamy się, co jesteśmy w stanie zrobić grając z takim rywalem - zakończył Płotnicki.

Początek spotkania Polska - Ukraina w czwartek o godzinie 20:00.

Źródło artykułu: