PN: Austriacy bronią się przed Polską

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Stefan Kraft
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Stefan Kraft
zdjęcie autora artykułu

Za Polakami rewelacyjny konkurs w Innsbrucku. Trzech naszych reprezentantów zakończyło zawody w czołowej dziesiątce. Niestety mimo tego, Biało-Czerwonym nie udało się odrobić zbyt wiele punktów w Pucharze Narodów do prowadzącej Austrii.

Trener Thomas Thurnbichler pracuje z naszą kadrą krótko, a już można powiedzieć, że dokonał widocznego przełomu. Choć bieżący sezon dopiero się rozkręca, można zaryzykować stwierdzenie, że już teraz dał wiele powodów do zadowolenia kibicom Biało-Czerwonych. Co najważniejsze, polscy skoczkowie z każdym kolejnym konkursem pokazują moc i w ostatnim czasie omijają wpadki.

Po raz piąty w tegorocznym Pucharze Świata Dawid Kubacki okazał się najlepszy z całej stawki. Nowotarżanin wprawdzie miał szansę, by odrobić więcej punktów w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni, ale za sprawą rewelacyjnej drugiej próby (133 metry), skutecznie uniemożliwił mu to Halvor Egner Granerud.

Jeszcze większe powody do zadowolenia niż lider Pucharu Świata po zmaganiach na Bergisel ma Kamil Stoch. "Rakieta z Zębu" zajęła wprawdzie piąte miejsce i musiała obejść się smakiem podium, ale nie zmienia to faktu, że 35-letni zawodnik nie zajął jeszcze w tym sezonie tak dobrej lokaty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Solidny występ zanotował także Piotr Żyła. Cieszynianin wprawdzie zaprezentował się "najgorzej" w dotychczasowych startach w PŚ, ale i tak uplasował się na wysokiej, dziesiątej pozycji. Do drugiej serii tradycyjnie wszedł czwarty z Polaków, Paweł Wąsek, który zakończył konkurs na dwudziestym miejscu. Z kolei Stefan Hula i Jan Habdas zakończyli zmagania na półmetku.

Niestety, mimo kolejnych, bardzo dobrych zawodów w wykonaniu Biało-Czerwonych, i tak nie udało się odrobić zbyt wielu punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów do prowadzącej Austrii. Skoczkowie z Kraju Mozarta ustabilizowali formę i regularnie meldują się w czołowej dziesiątce. Nie inaczej było na Bergisel. Tym razem aż czterech przedstawicieli tamtego kraju się w niej znalazło, a do tego Manuel Fettner był piętnasty.

Sytuacja za naszymi plecami wygląda niemal identycznie. Nadal podium uzupełniają Norwegowie, czwarte miejsce zajmują Słoweńcy, a coraz większą stratę do czołówki mają Niemcy i Japończycy.

Klasyfikacja generalna Pucharu Narodów:

Miejsce Kraj Punkty
1Austria1978
2Polska1798
3Norwegia1668
4Słowenia1458
5Niemcy1179
6Japonia392
7Włochy179
8Finlandia77
9Bułgaria49
10Szwajcaria19
11USA12
12Turcja10
13Estonia8
14Kanada3
15Kazachstan2
16Czechy1
17Rumunia0

Zobacz także:Sprawdził się czarny scenariusz. Co dalej z wielkim polskim talentem?Dlatego Stoch zaczął skakać tak dobrze. "To było niezbędne"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty