Wielkiego hitu nie będzie. Nastolatek na drodze Novaka Djokovicia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marcio Machado/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Marcio Machado/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Novak Djoković
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek ruszyły zmagania w głównej drabince turnieju ATP 250 na kortach ziemnych w deszczowej Banja Luce. Pierwszego przeciwnika poznał faworyt zawodów, Serb Novak Djoković.

Bośnia i Hercegowina po raz pierwszy w historii gości tenisistów w ramach zawodów głównego cyklu. Turniej w Banja Luce ma jednak charakter jednorazowy. Posiadająca licencję rodzina Djokovicia przeniosła imprezę w Belgradzie w inne miejsce, aby w tym czasie prowadzić w serbskiej stolicy prace mające na celu dostosowanie kortów pod przyszły turniej rangi ATP 500. Dyrektorem Srpska Open pozostał więc Djordje Djoković, a największą gwiazdą jest oczywiście Novak Djoković.

22-krotny mistrz wielkoszlemowy poznał w poniedziałek pierwszego przeciwnika. Nie został nim jednak Stan Wawrinka, choć w trzecim secie miał przewagę przełamania. 18-letni Luca van Assche odrobił jednak straty i po trzysetowym boju wygrał z utytułowanym Szwajcarem 1:6, 7:6(4), 6:4. To właśnie młody Francuz stanie w II rundzie na drodze "Nole".

- Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. To była przyjemność grać przed wami wszystkimi. To normalne, że na początku kibice wspierali Stana, ponieważ on jest niesamowitą legendą sportu - powiedział Van Assche (cytat za ATP), który swoją wielką wolą walki z czasem zyskał sympatię fanów i pokonał trzykrotnego mistrza wielkoszlemowego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Awans do II rundy wywalczył również Alexei Popyrin. Australijczyk po dwóch tie-breakach okazał się lepszy od oznaczonego "piątką" Holendra Tallona Griekspoora. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Alex Molcan. Słowak odwrócił losy pojedynku z Taro Danielem i pokonał Japończyka 3:6, 7:5, 6:1.

Nie wszystkie zaplanowane na poniedziałek pojedynki udało się rozegrać. Przerwane przez opady deszczu zostało spotkanie Dusana Lajovicia i Filipa Krajinovicia. Serbowie zeszli z kortu na początku trzeciej odsłony i powrócą do gry najwcześniej we wtorek. Do rywalizacji nie zdążyli przystąpić Serb Hamad Medjedović i Francuz Gregoire Barrere. Oni także mają się zmierzyć w kolejnym dniu.

Na szczęście w poniedziałek udało się dokończyć dwustopniowe eliminacje. Przeszli je m.in. dwaj zdolni gracze. To 17-letni Chorwat Dino Prizmić i 19-letni Jordańczyk Abdullah Shelbayh. Dołączyli do nich Szwed Elias Ymer i Mołdawianin Radu Albot, a także "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji Brytyjczyk Liam Broady (pokonany w decydującej fazie przez Prizmicia).

Turniej Srpska Open potrwa do niedzieli (23 kwietnia). Triumfator zawodów singla otrzyma 250 punktów rankingowych oraz czek na sumę 85,6 tys. euro. Polacy w Banja Luce nie startują.

Srpska Open, Banja Luka (Bośnia i Hercegowina) ATP 250, kort ziemny, pula nagród 562,8 tys. euro poniedziałek, 17 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Luca van Assche (Francja) - Stan Wawrinka (Szwajcaria) 1:6, 7:6(4), 6:4 Dusan Lajović (Serbia) - Filip Krajinović (Serbia) 6:2, 4:6, 2:0 *do dokończenia Hamad Medjedović (Serbia, WC) - Gregoire Barrere (Francja, 8) *przełożony na wtorek Alexei Popyrin (Australia) - Tallon Griekspoor (Holandia, 5) 7:6(4), 7:6(4) Alex Molcan (Słowacja) - Taro Daniel (Japonia) 3:6, 7:5, 6:1

wolne losy: Novak Djoković (Serbia, 1); Andriej Rublow (2); Borna Corić (Chorwacja, 3); Miomir Kecmanović (Serbia, 4)

Czytaj także: Iga Świątek powraca do rywalizacji. Sprawdź sytuację w rankingu WTA Kolejne roszady w elicie. Hubert Hurkacz nie będzie zadowolony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty