Nocne batalie w Rzymie. Hiszpanka rywalką Ons Jabeur

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Camila Giorgi
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Camila Giorgi
zdjęcie autora artykułu

Nocne spotkania w Rzymie (WTA 1000) były bardzo emocjonujące. Paula Badosa ma za sobą trudną przeprawę z Anną-Leną Friedsam. Camila Giorgi złamała opór Arantxy Rus.

W Rzymie za tenisistkami I runda. Dwa ostatnie mecze zakończyły się już po północy. Paula Badosa (WTA 35) zwyciężyła 4:6, 6:2, 7:6(2) Annę-Lenę Friedsam (WTA 88). Hiszpanka nie była zmuszona do bronienia piłek meczowych, a sama wykorzystała już pierwszą okazję na przypieczętowanie awansu.

Rywalizacja trwała dwie godziny i 37 minut. Badosa cztery razy oddała podanie, a na przełamanie zamieniła pięć z 11 szans. Zdobyła o 10 punktów więcej (109-99). Kolejną rywalką byłej wiceliderki rankingu będzie Tunezyjka Ons Jabeur.

Camila Giorgi (WTA 37) wygrała 4:6, 6:2, 6:3 z Arantxą Rus (WTA 107) po dwóch godzinach i siedmiu minutach. Włoszka zgarnęła 33 z 47 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Popełniła sześć podwójnych błędów, z czego cztery w pierwszym secie. Spożytkowała cztery z dziewięciu break pointów.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami

Julia Putincewa (WTA 51) zwyciężyła 6:7(5), 7:6(3), 6:0 Wiktorię Tomową (WTA 76). Po zażartych dwóch setach, trzeci również nie był tak jednostronny, jak wskazuje wynik. Na sześć gemów aż w czterech pojawiał się wynik 40-40 i dochodziło do walki na przewagi. Kazaszka w partii tej zdobyła 30 punktów, a Tomowa zgarnęła 16. Cały mecz trwał trzy godziny. Putincewa obroniła dziewięć z 14 break pointów, a wykorzystała osiem z 18 szans na przełamanie.

Sorana Cirstea (WTA 34) wygrała 2:6, 6:3, 6:4 z Katie Volynets (WTA 102). Rumunka wróciła ze stanu 0:2 w trzecim secie. W trwającym dwie godziny i 25 minut meczu zdobyła o trzy punkty więcej od Amerykanki (93-90). Obie tenisistki zaliczyły po cztery przełamania. Karolina Muchova (WTA 52) pokonała 6:4, 7:5 Kamillę Rachimową (WTA 90). Czeszka odwróciła losy drugiego seta z 2:4.

Alize Cornet (WTA 64) zwyciężyła 7:6(2), 6:4 Terezę Martincovą (WTA 95). Francuzka w obu setach musiała odrabiać stratę przełamania. W pierwszym wróciła z 2:4, a w drugim podniosła się z 0:2. W ciągu godziny i 57 minut wykorzystała cztery z pięciu break pointów.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy) WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 3,572 mln euro środa, 10 maja

I runda gry pojedynczej:

Paula Badosa (Hiszpania) - Anna-Lena Friedsam (Niemcy, Q) 4:6, 6:2, 7:6(2) Camila Giorgi (Włochy) - Arantxa Rus (Holandia, Q) 4:6, 6:2, 6:3 Julia Putincewa (Kazachstan) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria, Q) 6:7(5), 7:6(3), 6:0 Danka Kovinić (Czarnogóra) - Lucia Bronzetti (Włochy) 6:3, 3:6, 6:3 Sorana Cirstea (Rumunia) - Katie Volynets (USA) 2:6, 6:3, 6:4 Claire Liu (USA) - Camilla Rosatello (Włochy, WC) 6:7(9), 6:2, 6:2 Alize Cornet (Francja) - Tereza Martincova (Czechy, Q) 7:6(2), 6:4 Julia Grabher (Austria) - Nuria Brancaccio (Włochy, WC) 6:4, 3:6, 6:2 Karolina Muchova (Czechy) - Kamilla Rachimowa (LL) 6:4, 7:5 Anna Kalinska - Dajana Jastremska (Ukraina Q) 6:4, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także: Horror w Rzymie! Polka walczyła nie tylko z rywalką Deklasacja w Rzymie. Iga Świątek poznała rywalkę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty