Honda potwierdziła usterkę w motocyklu Caseya Stonera

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sporo komentarzy wywołał upadek Caseya Stonera w 8-godzinnym wyścigu Mistrzostw Świata World Endurance na torze Suzuka. Oficjalny głos w tej sprawie postanowiła zabrać Honda.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę na torze Suzuka rozegrano 8-godzinny wyścig Mistrzostw Świata World Endurance, który dla fabrycznego zespołu Hondy zakończył się fatalnie. [ad=rectangle] Już na pierwszych okrążeniach doszło do upadku Caseya Stonera, po którym Japończycy musieli wycofać się z rywalizacji. Australijczyk, u którego stwierdzono złamanie nogi i łopatki, od początku był zdania, że za kolizję odpowiada usterka motocykla.

Słowa dwukrotnego mistrza świata MotoGP wywołały lawinę komentarzy, gdyż Honda poświęciła wiele godzin na przygotowanie się do wyścigu na Suzuce. Japończycy postanowili dokładnie sprawdzić maszynę i potwierdzili przypuszczenia Stonera - podczas wypadku doszło do zacięcia się linki gazu.

- Sprawdziliśmy przepustnicę, która jest specjalnie produkowana przez dział zajmujący się Mistrzostwami Świata World Endurance. Ona różni się od tych stosowanych w fabrycznej Hondzie CBR1000RR. Usterka była związana z kablem przepustnicy i nigdy wcześniej nie mieliśmy takiego problemu. Honda nie będzie już korzystać z takiego rozwiązania i zaprojektuje nowy typ na kolejne wyścigi World Endurance - głosi komunikat firmy.

Źródło artykułu: