Słaby wynik ekipy Kubicy. Nie tak to miało wyglądać

W ten weekend rozgrywany jest ostatni wyścig długodystansowych mistrzostw świata WEC w sezonie 2022. Dla Prema Orlen Team i Roberta Kubicy jest to szansa, by powalczyć o podium w klasie LMP2. Wyniki czwartkowych i piątkowych treningów wskazywały na to, że włoska załoga jest w stanie powalczyć o czołowe lokaty. Jednak kwalifikacje na torze Sakhir nie ułożyły się po myśli zespołu oznaczonego numerem 9.

Zgodnie z oczekiwaniami, po tym jak Louis Deletraz osiągał dobre wyniki w treningach, to szwajcarski kierowca walczył dla Prema Orlen Team o jak najlepszy wynik w kwalifikacjach.

Deletraz nie powtórzył tempa z wcześniejszych sesji. Czas 1:51.110 dał ekipie Kubicy dopiero dziesiąte miejsce w klasie LMP2 i piętnaste w klasyfikacji generalnej weekendu. Komplikuje to walkę włoskiego zespołu o podium długodystansowych mistrzostw świata. Podczas sobotniego wyścigu team będzie musiał ratować się odważną strategią, by zniwelować straty.

Za Prema Orlen Team znalazł się polski rodzynek - zespół Inter Europol Competition. Załogę spod Warszawy reprezentował w "czasówce" Alex Brundle. Brytyjczyk uzyskał czas 1:51.661, co dało dwunasty wynik w LMP2. Najlepszym rezultatem mogła pochwalić się ekipa Realteam by WRT - 1:50.330.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

W najszybszej kategorii Hypercarów po pole position sięgnął Brendon Hartley, który za kierownicą Toyoty wykręcił czas 1:46.800. Japońska załoga nie pozostawiła złudzeń rywalom. Drugi w stawce samochód Peugeota stracił do zwycięzcy aż 0,810 s.

WEC - 8h Bahrajn - kwalifikacje - wyniki:

Czytaj także: Kierowca F1 zmaga się z chorobą. Możliwe zastępstwo w GP Sao Paulo Nagła śmierć. Keith Farmer zmarł w wieku 35 lat