Gdzie trafi Robert Kubica? Ubywa wolnych miejsc

Gdy w grudniu Robert Kubica gościł w Warszawie na imprezie podsumowującej sezon 2022 w wykonaniu sportowców wspieranych przez Orlen, mówił o swoich planach na kolejną kampanię i zdradził, że ma dopięty program startów. Nie jest tajemnicą, że Kubica ma nadal rywalizować w wyścigach długodystansowych WEC.

- Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł oficjalnie zakomunikować, gdzie dokładnie będę startował i z kim - powiedział wtedy Kubica. Od tego momentu minęło kilka tygodni, a wciąż oficjalnie nie poznaliśmy planów krakowianina na sezon 2023.

Lista startowa WEC na razie bez Kubicy

We wtorek włoska Prema, z którą Kubica był związany przez ostatni rok, ujawniła nazwiska dwóch kierowców na sezon 2023. Nie było w tym gronie Kubicy. Co więcej, zespół podkreślił, że w samochodzie oznaczonym numerem 9 w WEC zobaczymy "całkowicie nowy skład". Oznacza to zakończenie współpracy z Polakiem, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę krytyczne komentarze Kubicy pod adresem Premy w sezonie 2022.

Natomiast w środę poznaliśmy oficjalną listę startową WEC na rok 2023. Żaden z zespołów nie zgłosił Kubicy, ale nie oznacza to, że plany startowe Polaka zdezaktualizowały się. Zwłaszcza w kategorii LMP2, w której najprawdopodobniej nadal będziemy oglądać polskiego kierowcę, jest sporo wolnych miejsc w ekipach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: treningi z nią dałyby popalić! Polska dziennikarka w formie

Kubica celował w prężnie rozwijającą się kategorię Hypercar, ale wiemy, że zobowiązania względem Formuły 1 i różnego rodzaju konflikty interesów raczej uniemożliwią mu zawarcie umowy w najwyższej klasie WEC. Teoretycznie jest jednak na to mała szansa, bo wśród Hypercarów wolne miejsca mają JOTA, która korzystać będzie z samochodu Porsche, a także Proton (również Porsche) i Glickenhaus Racing.

Sporo wolnych miejsc w LMP2

W kategorii LMP2 znajdziemy dwa samochody Premy, która została zgłoszona do mistrzostw już bez marki Orlen w nazwie, co jest kolejną sugestią wskazującą na zakończenie współpracy z Kubicą. Dwa samochody tej kategorii zamierza w sezonie 2023 wystawiać zespół Alpine, z którym również łączono Kubicę. To rozwiązanie wydawało się ciekawe dla Polaka, bo mógłby on równocześnie pracować dla francuskiej ekipy F1.

Problem w tym, że Alpine współpracuje z marką Elf, która stanowi konkurencję dla Orlenu. Francuska firma produkująca oleje znalazła się nawet w nazwie zespołu na sezon 2023, przez co trudno sobie wyobrazić angaż Kubicy.

Warto przy tym podkreślić, że Alpine zamierza tylko rok spędzić w LMP2, bo Francuzi właśnie pracują nad swoim Hypercarem. Dlatego w sezonie 2024 ponownie zobaczymy ich w najwyższej kategorii WEC. To kolejny z powodów, dla którego zatrudnienie w tym zespole byłoby ciekawym rozwiązaniem dla kierowcy z Polski.

Wolne miejsca w LMP2 mają też dwa zespoły WRT, z którym Kubica zna się bardzo dobrze, bo startował w jego barwach w sezonie 2021, a także Vector Sport. Ten ostatni chce docelowo w przyszłości wystawiać do rywalizacji Hypercara produkcji włoskiej firmy Isotta Fraschini, co mogłoby stanowić ciekawą opcję dla Kubicy w kontekście awansu do najwyższej kategorii wyścigów długodystansowych.

W kategorii LMP2 po raz kolejny znalazło się też miejsce dla polskiego zespołu Inter Europol Competition, który należy do Wojciecha Śmiechowskiego. Ekipa spod Warszawy wystawiać będzie do rywalizacji jeden samochód z numerem 34.

Lista startowa WEC - sezon 2023 - Hypercar:

Lista startowa WEC - sezon 2023 - LMP2:

Czytaj także: Śmierć kibica na Dakarze. Tragiczny incydent na trasie Cenzura w F1 stała się faktem. "Nie można używać wyścigów do prywatnych celów"