Robert Kubica wykonał ogrom pracy. Chwile grozy w zespole Polaka

Robert Kubica rozpoczął trzeci trening przed 24h Le Mans w barwach WRT, ponownie skupiając się na przygotowaniach do sobotniego wyścigu. Polski kierowca pokonał dystans aż piętnastu okrążeń i finalnie to on był autorem najszybszego okrążenia w przypadku załogi numer 41. Czas Kubicy wyniósł 3:38.201.

Po 38-latku samochód przejął Rui Andrade, który wykonał równie tytaniczną pracę. Na koncie Angolczyka znalazło się 16 okrążeń, co jest kolejnym dowodem na to, że WRT robi wiele, aby najsłabszy kierowca załogi numer 41 "podciągnął" swoje umiejętności przed sobotnią rywalizacją.

To właśnie Andrade wywołał chwile grozy w szeregach WRT, gdy na kilkadziesiąt minut przed zakończeniem treningu, wypadł z toru. Na szczęście przestrzelenie zakrętu nie miało poważniejszych konsekwencji dla samochodu belgijskiego zespołu. To o tyle dobra wiadomość, że w razie jakiejkolwiek usterki, Louis Deletraz miałby olbrzymi problem przed wieczornym Hyperpole.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!

Ostatecznie zespół Kubicy ukończył trzeci trening na szesnastym miejscu w klasie LMP2. Najszybsza okazała się załoga JOTA z numerem 28. Jej czas to 3:34.071.

W kategorii Hypercar trwa wymiana ciosów pomiędzy Ferrari a Toyotą. Tym razem na dwóch czołowych pozycjach znaleźli się Włosi. Załoga numer 50 (Fuoco-Molina-Nielsen) popisała się czasem 3:26.579. Siostrzana ekipa numer 51 (Pier Guidi-Calado-Giovinazzi) straciła do niej 0,434 s.

WEC - 24h Le Mans - 3. trening - wyniki:

Czytaj także: - Kolejny wyścig F1 odwołany? Kanada walczy z pożarami i smogiem - Frunący samochód miażdżył ludzi. Wyścig trwał dalej