Żużel. Premiership: Ipswich wygrywa w ekstremalnych warunkach (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Chris Harris
Na zdjęciu: Chris Harris
zdjęcie autora artykułu

Drużyna Ipswich Witches wygrała 41:37 z Wolverhampton Wolves. Żużlowcy połowę spotkania odjechali w ekstremalnych warunkach podczas intensywnej burzy. Nagła zmiana warunków atmosferycznych sprzyjała gospodarzom, którzy to wtedy odskoczyli rywalom.

Co to było za spotkanie. Zwroty akcji, intensywne opady deszczu oraz jazda w czasie kiedy nad stadionem szalały błyskawice. W tym ciekawym spotkaniu Ipswich Witches "wyszarpało" zwycięstwo z Wolverhampton Wolves 41: 37. Mecz przerwano po 13. biegach z powodu intensywnych opadów... jednak można było już to zrobić wcześniej, ponieważ żużlowcy jeździli w burzy już od 5. biegu.

Wydaje się, że załamanie pogody negatywnie wpłynęło na gości. Do momentu kiedy tor był suchy prowadzili oni nawet czterema "oczkami" i wydawało się, że gospodarze są na własnym torze totalnie zagubieni. Jednak od momentu kiedy tylko spadł deszcz to właśnie Witches przeciągnęli szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Zobacz także: Dziwne decyzje Hansa Nielsena

Wśród wygranych na wyróżnienie z pewnością zasługuje Cameron Heeps, który w czterech biegach zgromadził 11 punktów. Natomiast drugim najlepiej punktującym zawodnikiem gospodarzy był Krystian Pieszczek. Polak zdobył 7 punktów, jednak szczególnie należy zwrócić uwagę na to, że aż 6 "oczek" (w dwóch startach!) zdobył podczas burzy. Z pewnością w dużej mierze to właśnie jego postawa pozytywnie wpłynęła na to, że Ipswich najpierw dogoniło rywali, a potem ich skutecznie wyprzedziło.

ZOBACZ WIDEO: Janusz Kołodziej: Komentarze w internecie problemem dla zawodników, choć mnie hejt nakręca

Zobacz także: Podwyżka zdemotywowała Zagara

Goście natomiast mogą mówić o dużym pechu. Zmiana warunków spowodowała, że byli gorzej dysponowani na torze i już nie odczytywali go tak, jak robili to na samym początku zawodów. Szczególnie było to widoczne w tym, że po tym jak tylko zaczął padać deszcz to Wolves wygrali indywidualnie tylko jeden wyścig, dlatego z taką statystyką po prostu nie mogli wygrać tego meczu. W ekipie z Wolverhampton najlepiej spisali się Jacob Thorssell (9 punktów i bonus) oraz Kyle Howarth (7 punktów i cztery bonusy). Punktacja:

Ipswich Witches - 41 pkt 9. Chris Harris - 3+1 (d,2*,0,1) 10. Cameron Heeps - 11 (2,3,3,3) 11. Daniel King - 6 (u,3,0,3) 12. Richard Lawson - 6 (2,1,3) 13. Krystian Pieszczek - 7 (0,1,3,3) 14. Edward Kennett - 2 (2,d,0) 15. Jake Allen - 6+2 (1*,3,2*,0)

Wolverhampton Wolves - 37 pkt 1. Rory Schlein - 7 (3,2,2,0) 2. Ryan Douglas - 1 (1,0,u,-) 3. Jacob Thorssell - 9+1 (3,2*,2,2) 4. Nick Morris - 5+1 (1,3,1*) 5. Sam Masters - 7 (2,1,2,2) 6. Kyle Howarth - 7+4 (3,1*,-,1*,1*,1*) 7. Luke Becker - 1 (0,-,0,1)

Bieg po biegu: 1. (56,30) Schlein, Heeps, Douglas, Harris (d) - 2:4 - (2:4) 2. (56,90) Howarth, Kennett, Allen, Becker - 3:3 - (5:7) 3. (56,60) Thorssell, Lawson, Morris, King (u) - 2:4 - (7:11) 4. (56,70) Allen, Masters, Howarth, Pieszczek - 3:3 - (10:14) 5. (56,80) King, Schlein, Lawson, Douglas - 4:2 - (14:16) 6. (57,30) Heeps, Harris, Masters, Becker - 5:1 - (19:17) 7. (58,50) Morris, Thorssell, Pieszczek, Kennett (d) - 1:5 - (20:22) 8. (57,60) Heeps, Allen, Becker, Douglas (u) - 5:1 - (25:23) 9. (57,80) Lawson, Masters, Howarth, King - 3:3 - (28:26) 10. (57,60) Heeps, Thorssell, Morris, Harris - 3:3 - (31:29) 11. (57,60) Pieszczek, Schlein, Howarth, Kennett - 3:3 - (34:32) 12. (59,10) King, Thorssell, Howarth, Allen - 3:3 - (37:35) 13. (62,00) Pieszczek, Masters, Harris, Schlein - 4:2 - (41:37)

Źródło artykułu: