W tym artykule dowiesz się o:
Licząc tylko tych, którzy w tym roku pojechali przynajmniej w jednym wyścigu w lidze polskiej, wolnych jest ponad 40 żużlowców. Do tego jest spora grupa, która w Polsce nie pojechała ani razu, ale prezentuje poziom, pozwalający podjąć rywalizację przynajmniej na szczeblu 2. ligi.
Liczba wolnych żużlowców zmaleje, bo choćby Trans MF Landshut Devils (nowa drużyna w lidze polskiej) czy Metalika Recycling Kolejarz Rawicz nie ogłosiły składów. Nowych żużlowców nie przedstawił też Orzeł Łódź. Sobota jest ostatnim dniem okienka transferowego, ale nie oznacza to, że właśnie tego dnia poznamy ostatnie rozstrzygnięcia. Kluby lubią informować o kontraktach z opóźnieniem, więc nawet z początkiem przyszłego tygodnia możemy dowiedzieć się o niektórych ruchach.
Spośród zawodników, którzy w tym roku prezentowali się na torach PGE Ekstraligi przynajmniej w jednym wyścigu, oficjalnie wolni są Maksym Drabik (Sparta zapowiadała, że podpisze z nim kontrakt), Antonio Lindbaeck (zakończył karierę), Marcin Turowski, Troy Batchelor, Oskar Bober.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło
Wśród wyżej wymienionych zawodników nie ujęliśmy choćby Vaclava Milika (ważny kontrakt w ROW-ie) czy Brady'ego Kurtza (umowa z Fogo Unią). Żużlowcy z kontraktami, na zasadzie wypożyczenia mogą zmieniać drużynę w dowolnym terminie. Oni nie muszą się śpieszyć z podpisaniem umowy.
Części zawodników ciężko będzie znaleźć klub ze względu na nową regulację dotyczącą konieczności wystawienia w składzie zawodnika do 24. roku życia. Kilku młodszych żużlowców może jednak dzięki temu zapisowi rzutem na taśmę znaleźć zespół.
Problemem jest też funkcjonujący w 1. i 2. lidze przepis o umowach z maksymalnie dziesięcioma seniorami. Kluby nie chcą blokować sobie miejsca i odmawiają zawodnikom tzw. kontraktów "warszawskich". Przepis ten nie dotyczy PGE Ekstraligi, ale tam kluby ze względów wizerunkowych niechętnie podpisują takie kontrakty.
Przypomnijmy, że w trakcie sezonu czynne będą dodatkowe okienka transferowe - po 3., 6., 10. i 14. kolejce. Każde potrwa 5 dni.
Aktualizacja:
* przekreślani są zawodnicy, których przynależność klubowa została oficjalnie potwierdzona po publikacji artykułu.
Zobacz też: Żużel. Transfery. Australijskie hity stały się faktem! ROW Rybnik w końcu ogłosił kadrę Żużel. Transfery. Kenneth Hansen nadal w RzTŻ Rzeszów