Mercedes o włos lepszy od Ferrari. Oto klasyfikacje końcowe F1

Jako że w tym roku dość szybko poznaliśmy mistrza świata sezonu 2023 w osobie Maxa Verstappena, to przed GP Abu Zabi kibice Formuły 1 mogli się emocjonować walką o drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Mercedes miał ledwie cztery punkty przewagi nad Ferrari.

Charles Leclerc od początku wyścigu zajmował drugie miejsce w GP Abu Zabi i robił wszystko, aby jego zespół wyprzedził Mercedesa. Kierowca Ferrari na ostatnim okrążeniu przepuścił nawet Sergio Pereza, by ten pomimo kary zbudował sobie 5 s przewagi nad Georgem Russellem. To się jednak nie udało.

Ostatecznie Mercedes pokonał Ferrari o trzy punkty, co jest niezwykle ważne dla ekipy z Brackley, gdyż w ten sposób otrzyma ona co najmniej 10 mln dolarów więcej z nagród finansowych F1.

ZOBACZ WIDEO: Nietypowe zajęcia Rasmusa Jensena. Tak Duńczyk spędza przerwę między sezonami

Szalona była też pogoń Alpha Tauri za Williamsem w walce siódmą lokatę. W środkowej fazie wyścigu, biorąc pod uwagę świetne tempo Yukiego Tsunody, szanse stajni z Faenzy na wyprzedzenie Brytyjczyków wydawały się spore. Japończyk spadł jednak w klasyfikacji GP Abu Zabi i ostatecznie jego zespół przegrał walkę z Williamsem o trzy punkty.

Do sporych zmian doszło w klasyfikacji kierowców F1, gdzie Fernando Alonso Leclerc rzutem na taśmę awansował na czwartą lokatę. Hiszpan zdobył 206 punktów, czyli dokładnie tyle samo co Charles Leclerc. Kierowca Aston Martin znalazł się jednak wyżej ze względu na większą liczbę podiów w sezonie 2023. Tuż za tą dwójką znalazł się Lando Norris z 205 "oczkami". Na siódme miejsce spadł Carlos Sainz - 200 punktów.

Klasyfikacja kierowców F1:

Klasyfikacja konstruktorów F1:

Czytaj także: - Chwalił Hitlera i Putina. W serialu to przemilczano - Stało się! Wielki talent z Polski w stajni Red Bulla