Gorąco po Lech - Legia. "Zachował się jak ostatni cham"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Kristoffer Velde (L) i Josue (P)
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Kristoffer Velde (L) i Josue (P)
zdjęcie autora artykułu

Hit PKO Ekstraklasy w Poznaniu był wielkim rozczarowaniem. Lech strzelił trzy gole, ale przegrał z Legią Warszawą (1:2). Kris Velde bluźnił do kamery.

W niedzielnym (12.05) hicie PKO Ekstraklasy Lech Poznań zdobył wszystkie trzy bramki, ale... to Legia Warszawa cieszyła się ze zwycięstwa (2:1, więcej TUTAJ).

Zawodnicy, trenerzy, a także sympatycy Lecha nie mieli wesołych min, widząc jak Miha Blazić i Bartosz Salamon pakują piłki do swojej bramki w pierwszych 45 minutach.

Kristoffer Velde nie był w stanie opanować nerwów, kiedy w 67. minucie spotkania schodził z boiska. Norweski piłkarz Kolejorza najpierw kopnął ze złości butelkę z wodą, a następnie przyjął postawę bojową i zaczął bluźnić po angielsku do kamery.

"Kris Velde mówi s... do operatora kamery czy do swoich kibiców? Bo po takim występie dopuszczam obie opcje. Żenujące zachowanie" - skomentował na portalu X dziennikarz Błażej Łukaszewski (Meczyki.pl), który zamieścił zdjęcie zdenerwowanego gwiazdora poznańskiego zespołu (patrz poniżej).

"Velde zachował się jak ostatni cham, odzywając się w ten sposób do osoby pracującej przy meczu. (...) Wiadomo, że nie mówił tego do kibiców" - dodał Łukaszewski.

twitter.com/BlazLukaszewski
twitter.com/BlazLukaszewski

Zobacz: "Dawno się nie popłakałem". Lawina komentarzy po hicie PKO Ekstraklasy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz, jak strzelają kobiety. Co za gol

Źródło artykułu: WP SportoweFakty