Żużel. Siódemka kolejki. Sparta z trzema przedstawicielami. Pierwszy raz lidera Stali

Siódemka 11. kolejki PGE Ekstraligi:

Bartosz Zmarzlik (Platinum Motor Lublin) - 15 pkt. Bezlitosny wobec macierzystego klubu i po raz siódmy w tym sezonie niepokonany w spotkaniu ligowym. Jazda indywidualnego mistrza świata była tym samym znowu zabójczo skuteczna, a także rzecz jasna widowiskowa. Najtrudniejsi rywale mogli tylko rozkładać ręce, gdy mijał ich tak, jak chciał i kiedy chciał.

Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) - 13 pkt. Warunki, jakie stworzono w niedzielę na torze w Częstochowie, są tymi, w których Brytyjczyk odnajduje się doskonale. I on to pokazał, prezentując speedway na najwyższym poziomie. Nawet, gdy musiał wyprzedzać, robił to, a potem budował kosmiczną przewagę. A przy tym wszystkim jak zwykle miał wielką frajdę.

Martin Vaculik (ebut.pl Stal Gorzów) - 14+1 pkt. To dopiero pierwsze wyróżnienie dla słowackiego żużlowca w obecnym sezonie PGE Ekstraligi do siódemki wspaniałych. Na trudnym przecież terenie w Lublinie prezentował się jednak bardzo dobrze i jeśli już tracił punkty to tylko w pojedynkach ze Zmarzlikiem. A to przecież nie jest powodem do wstydu.

Artiom Łaguta (Betard Sparta Wrocław) - 12+1 pkt. Rozważyć można było także w to miejsce Fredrika Lindgrena, który z bonusami zdobył tyle samo punktów, lecz przeważył fakt, że Rosjanin z polskim obywatelstwem ścigał się na wyjeździe i że wygrał indywidualnie trzy wyścigi. Zrobił to przy tym w stylu sezonu mistrzowskiego w Grand Prix. Na koniec zawodów potrafił jeszcze wyszarpać na dystansie punkcik Mikkelowi Michelsenowi.

Emil Sajfutdinow (For Nature Solutions KS Apator Toruń) - 15 pkt. Określiliśmy go mianem zawodnika jeżdżącego jak automat. Na Motoarenie przeciwko byłej drużynie z Leszna tak właśnie jeździł. Zawodnicy Fogo Unii nie byli w stanie czegokolwiek zrobić wobec tak świetnie dysponowanego lidera Aniołów. Wydaje się, że jego i tak wysoka dyspozycja stale idzie do góry.   ZOBACZ WIDEO: Czy Bartosz Zmarzlik wróci do Stali Gorzów? Prezes mówi wprost

Kacper Łobodziński (ZOOleszcz GKM Grudziądz) - 5+1 pkt. To niejako docenienie ostatnich udanych występów, przede wszystkim tych domowych. W parze z Kacprem Pludrą są niezwykle mocni w wyścigach juniorskich, ale potrafią też zrobić coś dobrego w kolejnych startach. W niedzielnym ważnym meczu z beniaminkiem z Krosna 19-latek także to potrafił, potwierdzając, że staje się coraz bardziej konkurencyjnym zawodnikiem w lidze.

Bartłomiej Kowalski (Betard Sparta Wrocław) - 6 pkt. Zaliczył piorunujący początek hitu w Częstochowie, który ustawił wrocławianom położenie w nim. Junior czwarty raz w obecnym sezonie zaczął zresztą od dwóch "trójek", co zaowocowało potem otrzymaniem dodatkowego biegu. Wprawdzie w ostatnich dwóch nie zdobył punktów, ale też nie miał szczęścia w jednym z nich, gdy groźnie upadł na tor, walcząc o drugą pozycję z Kacprem Woryną.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

Wybory do siódemek kolejki w PGE Ekstralidze 2023:

CZYTAJ WIĘCEJ: Hit zamienił się w kit! Sparta szybko pozbawiła częstochowian złudzeń Wilki coraz bliżej spadku z PGE Ekstraligi. W Grudziądzu były bez zębów

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.