Championship Shield: wyrównane mecze w Berwick i Workington. Fanstastyczy Wells

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Ricky Wells
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Ricky Wells
zdjęcie autora artykułu

W sobotę rozegrano dwa kolejne mecze w ramach Championship Shield. Zarówno Berwick Bandits, jak i Workington Comets, zwyciężyły na swoich torach 47:43. Świetne zawody odjechał Ricky Wells.

Ciekawszy przebieg miał pojedynek w Berwick-upon-Tweed, gdzie losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim wyścigu. Gospodarzom do zwycięstwa wystarczył wynik 2:4. Aaron Summers i Kevin Doolan stanęli na wysokości zadania i dowieźli do mety remis. Przebłysk dobrej formy miał Chris Harris, zdobywca 12 punktów.

Na torze w Workington rządził i dzielił Ricky Wells. 27-letni Amerykanin w swoim pierwszym starcie przegrał z Rasmusem Jensenem, w kolejnych biegach był już jednak nie do pokonania. Wywalczył 17 punktów, ale to nie wystarczyło, aby Edinburgh Monarchs osiągnęło korzystniejszy wynik.

Championship Shield: Workington Comets - Edinburgh Monarchs

Workington Comets - 47: 1. Rene Bach - 7+1 (1,2,2*,2) 2. Rasmus Jensen - 11+1 (3,1*,3,3,1) 3. Charles Wright (gość) - 7 (2,0,2,3) 4. Daniel Bewley - 6+1 (1*,2,0,3,0) 5. Nicolai Klindt - 7 (2,3,2,0) 6. Kyle Bickley - 1 (0,1,0) 7. Bradley Wilson-Dean (gość) - 8+3 (3,1*,2*,0,2*)

Edinburgh Monarchs - 43: 1. Ricky Wells - 17 (2,3,3,3,3,3) 2. Max Ruml - 3 (0,1,1,1) 3. Mark Riss - 4+1 (3,u,0,1*) 4. Joel Andersson - 3 (0,2,1,0) 5. Erik Riss - 10+1 (3,3,1,1,2*) 6. Matt Williamson - 5 (2,0,2,1) 7. Josh Pickering - 1+1 (1*,0,0)

Bieg po biegu: 1. Jensen, Wells, Bach, Ruml 4:2 2. Wilson-Dean, Williamson, Pickering, Bickley 3:3 (7:5) 3. M. Riss, Wright, Bewley, Andersson 3:3 (10:8) 4. E. Riss, Klindt, Wilson-Dean, Pickering 3:3 (13:11) 5. Wells, Bewley, Ruml, Wright 2:4 (15:15) 6. E. Riss, Bach, Jensen, Williamson 3:3 (18:18) 7. Klindt, Andersson, Bickley, M. Riss (u) 4:2 (22:20) 8. Jensen, Wilson-Dean, Ruml, Pickering 5:1 (27:21) 9. Wells, Wright, E. Riss, Bewley 2:4 (29:25) 10. Jensen, Bach, Andersson, M. Riss 5:1 (34:26) 11. Wells, Klindt, Ruml, Bickley 2:4 (36:30) 12. Wright, Williamson, M. Riss, Wilson-Dean 3:3 (39:33) 13. Wells, Bach, E. Riss, Klindt 2:4 (41:37) 14. Bewley, Wilson-Dean, Williamson, Andersson 5:1 (46:38) 15. Wells, E. Riss, Jensen, Bewley 1:5 (47:43)

Championship Shield: Berwick Bandits - Glasgow Tigers

Berwick Bandits - 47: 1. Aaron Summers - 8+2 (0,1*,2*,3,2) 2. Kevin Doolan - 12+1 (3,2,3,3,1*) 3. John Lindman - 2 (0,0,2,0) 4. David Howe - 4+1 (1,2,1*,0) 5. Nikolaj Busk Jakobsen - 8+1 (2*,2,3,1) 6. Simon Lambert (gość) - 3 (3,0,0) 7. Daniel Gappmaier - 10 (1,3,1,2,3)

Glasgow Tigers - 43: 1. Richie Worrall - 6+1 (2,3,1*,0) 2. Lewis Kerr - 6+1 (1*,1,2,2) 3. Paul Starke - 6+1 (2*,1,0,3) 4. Claus Vissing - 8+1 (3,3,1,1*,0) 5. Chris Harris - 12 (1,3,3,2,3) 6. Jack Thomas - 0 (d,0,0) 7. James Sarjeant - 5 (2,0,0,1,2)

Bieg po biegu: 1. Doolan, Worrall, Kerr, Summers 3:3 2. Lambert, Sarjeant, Gappmaier, Thomas (d) 4:2 (7:5) 3. Vissing, Starke, Howe, Lindman 1:5 (8:10) 4. Gappmaier, Jakobsen, Harris, Sarjeant 5:1 (13:11) 5. Worrall, Howe, Kerr, Lindman 2:4 (15:15) 6. Harris, Doolan, Summers, Thomas 3:3 (18:18) 7. Vissing, Jakobsen, Starke, Lambert 2:4 (20:22) 8. Doolan, Kerr, Gappmaier, Sarjeant 4:2 (24:24) 9. Harris, Lindman, Howe, Thomas 3:3 (27:27) 10. Doolan, Summers, Vissing, Starke 5:1 (32:28) 11. Jakobsen, Kerr, Worrall, Lambert 3:3 (35:31) 12. Starke, Gappmaier, Sarjeant, Lindman 2:4 (37:35) 13. Summers, Harris, Jakobsen, Worrall 4:2 (41:37) 14. Gappmaier, Sarjeant, Vissing, Howe 3:3 (44:40) 15. Harris, Summers, Doolan, Vissing 3:3 (47:43)

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Źródło artykułu:
Czy Ricky Wells powinien otrzymać szansę od Unii Kolejarza Rawicz?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Bach zdąży jutro do Opola?  
miloBed2052
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętacie Kamila Stocha jak się zachwycał Małyszem jako nastolatek? To musicie zobaczyć ten film.