Żużel. Premiership. Znakomity mecz weterana! Wprowadził "Pantery" do wielkiego finału

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen
zdjęcie autora artykułu

W rewanżowym meczu o finał angielskiej Premiership Peterborough Panthers pokonali Wolverhampton Wolves (52:38). Liderem "Panter" był Bjarne Pedersen, który zapisał przy swoim nazwisku czternaście punktów z bonusem.

Przypomnijmy, że pierwotnie spotkanie pomiędzy Peterborough Panthers a Wolverhampton Wolves miało odbyć się w poniedziałek (4 października). Na przeszkodzie stanęły jednak złe warunki torowe. W czwartek nie było już żadnych komplikacji, dzięki czemu poznaliśmy finalistę ligi angielskiej.

Pierwszy półfinał w Wolverhampton padł łupem "Panter", które zwyciężyły (46:44). Mogło się więc wydawać, że dwupunktowa przewaga jest względnie łatwa, aby obronić ją na własnym obiekcie. Rywalizację w Peterborough znakomicie rozpoczęli jednak przyjezdni, którzy po trzech biegach prowadzili (12:6).

Wtedy do ofensywy ruszyli gospodarze, pewnie wygrywając w kolejnych wyścigach. Szczególną siłę pokazali oni od biegu szóstego, kiedy to zaliczyli serię trzech podwójnych zwycięstw z rzędu. Doskonale w barwach Peterborough spisał się doświadczony Bjarne Pedersen, który zdobył czternaście punktów z jednym bonusem.

W szeregach gości najlepszy był Ryan Douglas. Australijczyk wywalczył dla zespołu z Wolverhampton jedenaście "oczek" z bonusem. W wielkim finale angielskiej Premiership "Pantery" zmierzą się z Belle Vue Aces (więcej o drugim półfinałowym spotkaniu TUTAJ).

Punktacja (za Speedway Updates):

Peterborough Panthers - 52 pkt.

1. Michael Palm Toft - 4+1 (0,2*,2,-) 2. Lewis Kerr - 9+1 (2,3,3,1*) 3. Hans Andersen - 5+1 (1*,0,3,1) 4. Scott Nicholls - 7+1 (2,3,1,1*,0) 5. Chris Harris - 11+1 (1,2*,3,2,3) 6. Bjarne Pedersen - 14+1 (1,3,3,2*,3,2) 7. Jordan Palin - 2+1 (0,-,2*,-,0)

Wolverhampton Wolves - 38 pkt.

1. Sam Masters - 9+1 (3,1*,0,3,2) 2. Luke Becker - 5 (1,2,1,1) 3. Nick Morris - 2 (0,0,0,2) 4. Ryan Douglas - 11+1 (3,1,3,3,1*) 5. Rory Schlein - 6 (2,1,2,1) 6. Broc Nicol - 2+1 (2*,0,0,d) 7. Leon Flint - 3 (3,0,0,0)

Bieg po biegu: 1. (58,10) Masters, Kerr, Becker, Palm Toft - 2:4 - (2:4) 2. (59,20) Flint, Nicol, Pedersen, Palin - 1:5 - (3:9) 3. (58,00) Douglas, Nicholls, Andersen, Morris - 3:3 - (6:12) 4. (58,20) Pedersen, Schlein, Harris, Flint - 4:2 - (10:14) 5. (58,70) Nicholls, Becker, Masters, Andersen - 3:3 - (13:17) 6. (58,20) Kerr, Palm Toft, Schlein, Nicol - 5:1 - (18:18) 7. (58,70) Pedersen, Harris, Douglas, Morris - 5:1 - (23:19) 8. (58,80) Kerr, Palin, Becker, Flint - 5:1 - (28:20) 9. (59,00) Andersen, Schlein, Nicholls, Nicol - 4:2 - (32:22) 10. (59,00) Douglas, Palm Toft, Kerr, Morris - 3:3 - (35:25) 11. (59,60) Harris, Pedersen, Becker, Masters - 5:1 - (40:26) 12. (59,70) Pedersen, Morris, Andersen, Nicol (d) - 4:2 - (44:28) 13. (59,20) Masters, Harris, Schlein, Palin - 2:4 - (46:32) 14. (59,80) Douglas, Pedersen, Nicholls, Flint - 3:3 - (49:35) 15. (59,70) Harris, Masters, Douglas, Nicholls - 3:3 - (52:38)

Zobacz także: - Upragniony awans po 24 latach. Po drodze była afera korupcyjna i wiele innych - Kot w worku czy hit transferowy? Motor Lublin zaryzykował, bo obawiał się czekania na Dudka ZOBACZ WIDEO Zmarzlik do samego końca wierzył w tytuł mistrza świata. "Wtedy poczułem krew"

Źródło artykułu: