Tour de France 2018: dramat i koniec wyścigu dla Vincenzo Nibalego

Z powodu urazów doznanych podczas 12. etapu Tour de France Vincenzo Nibali musiał wycofać się z wyścigu. Włoch zaliczył upadek po zderzeniu z policyjnym motocyklem.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Vincenzo Nibali Materiały prasowe / Vincenzo Nibali
Vincenzo Nibali miał ogromnego pecha na ostatnich kilometrach czwartkowego etapu Tour de France. Walczący o wysokie miejsce Włoch zderzył się z policyjnym motocyklem i stracił szanse na sukces.

Ostatecznie finiszował na siódmym miejscu, jednak już kilka minut po zameldowaniu się na mecie dopadł go ból. - Od upadku mam duże problemy z oddychaniem, czuję ogromny dyskomfort - mówił.

Media donosiły o podejrzeniu złamania kręgu, a Nibali udał się do szpitala w Grenoble na badania. Niestety, potwierdziły one pierwsze diagnozy i już oficjalnie ogłoszono, że dla 33-latka to koniec tegorocznego TdF.

Dla zawodnika Bahrain Merida Pro Cycling Team to ogromny cios. Po 12. etapach zajmował w klasyfikacji generalnej wyścigu wysokie, czwarte miejsce. Nie będzie już miał jednak szans na dogonienie Gerainta Thomasa.

Nibali to zwycięzca Tour de France z 2014 roku.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia przeżył zejście dwóch lawin na K2. "Lina ocaliła nam życie"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×