Reprezentant Łotwy chwali Polskę. "To najlepsza liga, w jakiej grałem"

Davis Lejasmeiers coraz lepiej radzi sobie w polskiej ekstraklasie. O zwycięstwie z GTK Gliwice (84:67) oraz grze w naszym kraju porozmawialiśmy z 26-letnim rozgrywającym. - Jest tutaj wiele dobrych i wyrównanych zespołów - podkreśla Łotysz.

Jakub Artych
Jakub Artych
na zdjęciu: Davis Lejasmeiers WP SportoweFakty / Karol Słomka / na zdjęciu: Davis Lejasmeiers
Jakub Artych, WP SportoweFakty. Wygraliście szósty mecz w tym sezonie. W drugiej połowie odjechaliście GTK Gliwice.

Davis Lejasmeiers, rozgrywający Miasta Szkła: Wiedzieliśmy, że nie będzie to dla nas łatwy mecz. GTK wygrał wcześniej spotkanie z dobrą drużyną (MKS Dąbrowa Górnicza - przyp. J.A). Zdawaliśmy sobie sprawę, że będą chcieli zrewanżować się za pierwszy mecz w Krośnie. Nie zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, pozwoliliśmy im na zbyt wiele. Po przerwie skupiliśmy się głównie na obronie, co dało nam duże możliwości w ataku. Dziękuje naszym kibicom, którzy pojawili się w Gliwicach i głośno dopingowali. To bardzo pomogło.

Rozegrał pan już 15 meczów w tym sezonie. Jest pan zadowolony ze swojej postawy?

Myślę, że nigdy nie można być zadowolonym ze wszystkiego. Zawsze można zrobić więcej. W niektórych meczach powinienem wziąć więcej odpowiedzialności za wynik.

Jaka jest najmocniejsza strona Davisa Lejasmeiersa?

Zawsze zależy mi, aby grać zdyscyplinowanie w ataku. Chcę, aby inni zawodnicy czerpali korzyści z mojej gry.

Porozmawiajmy trochę o Krośnie i Polsce. Jak się pan czuje w naszym kraju?

Lubię wasz kraj. Polska jest bardzo piękna, a ludzie są niezwykle przyjaźni.

Jak idzie nauka języka?

Dobrze, trochę słówek znam: "Cześć" czy "Dziękuje". Znam też dużo tych brzydkich...

Pewnie na literę "K".

O tak, słyszę to bardzo często.

Jak oceni pan poziom naszej ligi? Kibice w Polsce często ją krytykują.

Szczerze? To najlepsza liga, w jakiej dotychczas grałem. Jest tutaj wiele dobrych i wyrównanych zespołów. Są ciekawi zawodnicy i bardzo dobrzy trenerzy. Nie ma na co narzekać.

Krosno oddalone jest od kilku miast o ponad 600 km. Można przyzwyczaić się do długich, ponad 10 godzinnych podróży autokarem?

Tak, mogę powiedzieć, że już jestem przyzwyczajony. Nie jest to komfortowe, ale trzeba zrobić wszystko, aby umilić sobie taką podróż. Radzę sobie z tym bardzo dobrze.

Miał pan problem z kontuzjami. To bardzo utrudnia grę?

Myślę, że nie jest tak źle pod tym względem. Jestem przekonany, że robię wszystko, aby im zapobiec. W trakcie meczów czuję się bardzo swobodnie i nie stanowi to dla mnie żadnego problemu.

W najbliższej kolejce zagracie z Anwilem Włocławek. Co zrobić, aby pokonać lidera EBL?

Mamy cały tydzień, aby dobrze przygotować się do tego meczu. W tej lidze wszystko może się zdarzyć. Na pewno zrobimy wszystko, aby sprawić niespodziankę.

Ma pan 26 lat na karku. Co Davis Lejasmeiers chce osiągnąć w swojej karierze?

Nie powiem nic odkrywczego. Chcę grać na najwyższym poziomie. Robić wszystko, aby mój zespół odnosił zawsze zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO: Snowboardzista z Polski spędził w śpiączce 9 dni. "To bardzo duże zagrożenie"
Czy Davis Lejasmeiers gra na miarę oczekiwań?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×