Legia w Lidze Mistrzów. Zarobią inne kluby

Awans Legii Warszawa do Ligi Mistrzów oznacza, że kluby polskiej Ekstraklasy dostaną od UEFA więcej pieniędzy niż dotychczas.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP/EPA / SEBASTIEN NOGIER

Wszystko w ramach tak zwanego "solidarity payment", zasady która powstała po to, aby europejskim klubom jakoś zrekompensować to, że nie powinny grać w godzinach, gdy odbywają się mecze Ligi Mistrzów. W zeszłym sezonie każdy z polskich klubów otrzymał mniej więcej 20 tysięcy euro.

Teraz tych pieniędzy będzie więcej. A to dlatego, że Legia Warszawa zagra w fazie grupowej. Z puli przeznaczonej na wypłatę 80 procent pieniędzy trafia do lig, które mają swojego reprezentanta w Lidze Mistrzów. 20 procent do lig pozostałych. Do tej pory nasze kluby były w tej drugiej grupie. Oczywiście, Legia z "solidarity payment" jest wyłączona. Ona swoje miliony zgarnie z racji gry w grupie.

W lipcu UEFA przewidywała, że do podzielenia będzie około 118 mln euro. Dziś ciężko policzyć, ile pieniędzy wpłynie na konta naszych drużyn. Dopiero po fazie grupowej, gdy do centrali spłyną wszystkie pieniądze od sponsorów, czy z tytułu praw medialnych, rozpocznie się liczenie i dzielenie. Realnie pieniądze mogą wpłynąć około września przyszłego roku.

Choć szkockie media liczą już teraz. Najprawdopodobniej na podstawie lat ubiegłych, gdy Celtikowi Glasgow udawało się awansować. Teraz też się udało, więc tamtejsze gazety przewidują, że każdy z klubów Premier League zarobi nawet 200 tysięcy funtów.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Mam nadzieję, że te słowa pomogły
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×