Zinedine Zidane zdecyduje o transferach. Szkoleniowiec Realu poczynił już pierwsze kroki

Jakub Artych 23 Czerwca 2017, 11:47

PAP/EPA / PAP/EPA/ANDY RAIN / Na zdjęciu Zinedine Zidane

To będzie gorące lato w Madrycie. Szeregi mistrza Hiszpanii może opuścić kilku napastników, o czym dokładnie informowaliśmy już w czwartkowym tekście. Włodarze Królewskich bardzo poważnie myślą również o nowych zawodnikach. Tym razem Los Blancos zamierzają postawić na młode talenty.

• Media: PSG złoży ofertę za Cristiano Ronaldo. To może być rekord transferowy

Decydujący głos odnośnie transferów będzie miał oczywiście Zinedine Zidane, który po krótkich wakacjach zabiera się do pracy. Nawet podczas wolnego czasu Francuz nie próżnował i odbył pierwszą rozmowę z Kylianem Mbappe. Szkoleniowiec Realu zapewnił 18-latka, że w Madrycie dostanie wiele szans na grę. Zidane omawiał już jego przejście na Santiago Bernabeu i przyznał, że zrobi z niego napastnika światowej klasy.

Słowa trenera Królewskich mogą przekonać napastnika AS Monaco, który chce regularnie grać. Z tego właśnie powodu Mbappe obawia się przejścia to topowych klubów na świecie: Realu Madryt, PSG czy Manchesteru City.

Co zrobić z Donnarummą?

Zidane w najbliższym czasie ma spotkać się z Florentino Perezem i dokładnie omówić strategię transferową. Oprócz wspomnianego Mbappe, mistrz Hiszpanii musi rozwiązać również kwestię Gianluigiego Donnarummy.

- Jeśli ktoś będzie chciał go kupić, to musi zapłacić odpowiednią cenę. My nie potrzebujemy kogoś, kto przyjdzie do nas i zaoferuje nam 15 lub 20 milionów - stwierdził Marco Fassone, dyrektor wykonawczy AC Milan. - Donnarumma jest warty znacznie więcej. Jesteśmy otwarci na oferty. Będziemy je rozważać, ale nasz projekt jest oczywisty. Dunnarumma zostaje - dodał.

Casus włoskiego bramkarza jest doskonale znany. 18-latek związany jest z AC Milan do 30 czerwca 2018 roku. Przypomnijmy, że Donnarumma nie chce podpisać nowej umowy, w efekcie czego najpóźniej za rok opuści Mediolan.

Królewscy w przypadku bramkarza rozpatrują dwa scenariusze. Pierwszy zakłada natychmiastowe kupno piłkarza, który o miejsce w pierwszym składzie powalczy z Keylorem Navasem. Hiszpańska prasa spekuluje, że Real musiałby zapłacić około 30-35 mln euro. Drugi natomiast przewiduje czekanie na wygaśnięcie umowy Włocha i związanie się z nim dopiero za 12 miesięcy.

Bezpieczniejszy dla Królewskich byłby pierwszy wariant, jednak decydujący głos w sprawie transferu będzie miał Zinedine Zidane.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)