Napoli nie podejmie ryzyka. Arkadiusz Milik wraca na ławkę
Na nic się zdał gol Arkadiusza Milika przeciwko Udinese Calcio, ponieważ w arcyważnym meczu z Juventusem Turyn Polak ma usiąść na ławce rezerwowych - tak przewidują włoskie media.
Jak donosi "La Gazzetta dello Sport" Maurizio Sarri w ataku postawi na "faworyzowanego" Driesa Mertensa, a Milik chociaż strzelił gola Udinese Calcio wejdzie na boisko co najwyżej w drugiej połowie. Gazeta dodaje, że będący w dobrej formie Piotr Zieliński jest "pokusą" dla Sarriego i mocno się zastanawia nad reprezentantem Polski.
Portal tuttomercatoweb.com również nie widzi miejsca dla Milika od pierwszej minuty. "To byłoby ryzyko" - czytamy. "Ciężko byłoby porzucić w takim momencie sezonu zawodników, którzy ciągnęli zespół" - dodaje autor argumentując dlaczego to Mertens ma zagrać, a nie Milik.
"Napoli nie zmieni ustawienia z 4-3-3 na 4-2-3-1, ponieważ w ważnych meczach się tego nie robi" - podsumowuje portal. On również się zastanawia, czy Sarri postawi na Zielińskiego czy Marka Hamsika.
ZOBACZ WIDEO Gol i owacja na stojąco dla Arkadiusza Milika. Sześć goli w meczu Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Z kolei Mario Sconcerti, dziennikarz telewizji RAI oraz "Corriere della Sera", mówi: - Granie 4-2-3-1 od początku meczu byłoby półszaleństwem, a jeśli postawi na Milika to będzie to prawdziwa niespodzianka. To mogłoby zdezorientować przeciwnika.
Prawdopodobne ustawienia wg tuttomercatoweb.com:
JUVENTUS (4-3-3): Buffon; Howedes, Benatia, Chiellini, Asamoah; Khedira, Pjanic, Matuidi; Douglas Costa, Higuain, Mandzukic.
NAPOLI (4-3-3): Reina; Hysaj, Albiol, Koulibaly, Mario Rui; Allan, Jorginho, Hamsik; Callejon, Mertens, Insigne.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)