Zbigniew Boniek po meczu Portugalia - Polska: Nie był to dobry rok dla polskiej piłki

- Nie był to dobry rok dla polskiej piłki, mieliśmy większe oczekiwania - nie krył Zbigniew Boniek w rozmowie z TVP Sport po meczu z Portugalią (1:1). - Gdybyśmy przegrali 0:2, jeszcze bardziej stanąłbym za Brzęczkiem - dodał jednak.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Zbigniew Boniek Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Polska zremisowała na wyjeździe z Portugalią 1:1 w ostatnim meczu Ligi Narodów UEFA. Dzięki temu Biało-Czerwoni będą losowani z pierwszego koszyka w eliminacjach mistrzostw Europy. - Nasza radość jest spokojna, bo specjalnie nie ma się z czego cieszyć. Jesteśmy przytłoczeni smutkiem po śmierci Andrzeja Gmitruka - powiedział Zbigniew Boniek po spotkaniu w "TVP Sport".

- Nie był to dobry rok dla polskiej piłki, mieliśmy większe oczekiwania. Ale reprezentacja U-21 sama sobie wywalczyła awans na mistrzostwa Europy, a pierwsza trochę siy odbudowała. Był to dobry remis, który upewni ją, że to dobry kierunek - dodał prezes PZPN.

Zdaniem Bońka podział punktów z Portugalczykami był wynikiem w pełni odzwierciedlającym to, co działo się na boisku. - Zasłużyliśmy dziś na remis, podobnie jak z Czechami. Portugalczycy grali z lekko zaciągniętym hamulcem. Widoczna była mądrość naszej drużyny. A graliśmy bez 2-3 kluczowych zawodników - tłumaczył.

Przed spotkaniem wiele mówiło się o możliwym zwolnieniu Jerzego Brzęczka w przypadku porażki. Tak by się jednak nie stało. - Często rozmawiam z trenerem Brzęczkiem. Przyzwyczajcie się do tego, że jeszcze 2 lata będę prezesem i nie będę zatrudniał trenera, jakiego chcą media. Nie zwalniam go, tylko mu pomagam. Dlatego nie wiem, dlaczego miałbym zmienić trenera. Gdybyśmy dziś przegrali 0:2, to jeszcze bardziej stanąłbym za Brzęczkiem - zakończył.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Nie ma następców dla kluczowych piłkarzy w kadrze
Czy Polacy awansują do Euro 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×