Start
Tenis
Lucie Safarova
Wimbledon: Męczarnie Muguruzy i Pliskovej, trzy piłki meczowe to za mało na Safarovą

Wimbledon: Męczarnie Muguruzy i Pliskovej, trzy piłki meczowe to za mało na Safarovą

Lucie Safarova obroniła trzy piłki meczowe w pojedynku I rundy wielkoszlemowego Wimbledonu z Bethanie Mattek-Sands. Po równie karkołomnej walce w kolejnej fazie londyńskiego turnieju zameldowały się Garbine Muguruza i Karolina Pliskova.

Kacper Kowalczyk 27 Czerwca 2016, 22:09

Zaledwie 71 minut potrzebowała półfinalistka tego turnieju z 2012 roku Andżelika Kerber by pokonać reprezentantkę gospodarzy Laurę Robson. Dla Brytyjki był to ostatni turniej, w którym mogła skorzystać z zamrożonego rankingu. Od teraz będzie musiała startować w zawodach jako tenisistka z końca trzeciej setki klasyfikacji WTA.

Po meczu Niemka nie ukrywała zadowolenia ze swojej gry. - Wiedziałam, że do zwycięstwa muszę zagrać naprawdę dobre spotkanie i to mi się udało. Świetnie poruszałam się po korcie, mój serwis nie był zły. Rozgrywam dobry sezon i nie brak mi pewności siebie - powiedziała dziennikarzowi BBC.

Wimbledon: klęska Any Ivanović, Venus Williams i Madison Keys w II rundzie

W II rundzie turniejowa "czwórka" zmierzy się z Varvarą Lepchenko, która wróciła z dalekiej podróży w pojedynku z Telianą Pereirą. Brazylijka po zwycięstwie w I secie prowadziła już 4:1 w drugiej odsłonie, jednak Amerykance udało się odrobić straty i doprowadzić do zwycięskiego tie-breaka, a w decydującej partii szybko odskoczyć przeciwniczce.

Zgodnie z przewidywaniami trudne warunki Garbine Muguruzie postawiła Camila Giorgi. Oprócz pierwszych gemów partii otwarcia, kiedy Włoszka miała problemy z celownikiem, jej mocne uderzenia tuż zza linii końcowej sprawiały Hiszpance wielkie problemy. Przy pojedynczych przełamaniach w dwóch ostatnich odsłonach, ubiegłoroczna finalistka opierała swoją grę na świetnie funkcjonującym serwisie. To właśnie brak choćby jednego breakpointa w III secie przesądził o tym, że mistrzyni Roland Garros awansowała dalej, a Włoszka przegrała czwarty mecz z rzędu.

Równie ciężki bój na inaugurację rozegrała potencjalna rywalka Muguruzy w III rundzie, Lucie Safarova. W pojedynku z Bethanie Mattek-Sands żadnej z tenisistek nie udało się odskoczyć na więcej niż trzy gemy przewagi, choć nawet wtedy strata natychmiast była neutralizowana przez jedną z nich.

ZOBACZ WIDEO Jan Nowicki po wielkim triumfie Polaków: Sport ma sakramencką ilość dramatu

Przy stanie 5:4 w drugiej odsłonie dla zwycięskiej w tie-breaku I seta Amerykanki to mniej utytułowana singlistka mogła zapewnić sobie wygraną, jednak Safarova wybroniła się świetnym serwisem. Sytuacja powtórzyła się też w decydującej partii, ale gem później Mattek-Sands miała szansę na awans przy swoim podaniu, której również nie zdołała wykorzystać.

29-latce z Brna pozostało tylko utrzymać osiągnięty poziom, dzięki czemu pewnie sięgnęła po dwa kolejne gemy i to właśnie leworęczna Czeszka będzie rywalką Samanthy Crawford, pogromczyni Magdy Linette.

Wimbledon: obyło się bez niespodzianki, Magda Linette odpadła z turnieju

Praktycznie na własne życzenie kilkadziesiąt minut więcej na korcie spędziła Karolina Pliskova. Czeszka pewnie wygrała I seta, po nieudanym początku odpuściła drugiego, jednak w decydującej odsłonie udało jej się powrócić do swojego rytmu. Przełamała Yaninę Wickmayer i serwowała by zakończyć mecz, jednak trzy proste błędy szybko odebrały okazję 24-latce z Lounego. Po awans sięgnęła dopiero w 14. gemie i w kolejnym meczu zagra z Misaki Doi.

Z pierwszego zwycięstwa od stycznia mogła się cieszyć Mona Barthel. Niemka przez ostatnie miesiące walczyła z przewlekłym zapaleniem mięśni i problemami z układem nerwowym, jednak w poniedziałek poradziła sobie z Danką Kovinić. W II rundzie zmierzy się z Kiki Bertens, która równie łatwo pokonała Jelenę Ostapenko, mistrzynię juniorskiego turnieju sprzed dwóch lat.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 10,856 mln funtów
poniedziałek, 27 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 2) - Camila Giorgi (Włochy) 6:2, 5:7, 6:4
Andżelika Kerber (Niemcy, 4) - Laura Robson (Wielka Brytania, WC) 6:2, 6:2
Simona Halep (Rumunia, 5) - Anna Schmiedlova (Słowacja) 6:4, 6:1
Carla Suarez (Hiszpania, 12) - Shuai Zhang (Chiny) 6:3, 4:6, 6:4
Karolina Pliskova (Czechy, 15) - Yanina Wickmayer (Belgia) 6:2, 0:6, 8:6
Elina Switolina (Ukraina, 17) - Naomi Broady (Wielka Brytania) 6:2, 6:3
Jelena Janković (Serbia, 22) - Stefanie Vögele (Szwajcaria) 6:2, 6:2
Kiki Bertens (Holandia, 26) - Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:3, 6:2
Lucie Safarova (Czechy, 28) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:7(9), 7:6(3), 7:5
Francesca Schiavone (Włochy) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 7:6(7), 6:4
Mona Barthel (Niemcy) - Danka Kovinić (Czarnogóra) 6:2, 7:6(3)
Alize Cornet (Francja) - Polona Hercog (Słowenia) 6:3, 6:0
Misaki Doi (Japonia) - Louisa Chirico (USA) 6:1, 6:2
Varvara Lepchenko (USA) - Teliana Pereira (Brazylia) 5:7, 7:6(3), 6:2
Marina Eraković (Nowa Zelandia, Q) - Irina Falconi (USA) 4:6, 6:3, 10:8
Denisa Allertova (Czechy) - Margarita Gasparian (Rosja) 6:3, 3:0 i krecz
Jarosława Szwiedowa (Kazachstan) - Julia Görges (Niemcy) 7:5, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Polub Tenis na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 9

Zgłoś błąd

inf. własna / bbc.com

Polecane

Komentarze (9)

LA 28-06 21:18 Zgłoś komentarz

Przyznam, że obawiałam się o mecz Eliny z Naomi Broady. Brytyjka w tym sezonie gra dobrze, miałam obawy, że jej tenis niekoniecznie będzie leżal Elinie (nigdy wcześniej ze sobą nie
Czytaj całość
grały). Wiadomo, Naomi gra mocno, ma bardzo dobry serwis, a z agresją u Eliny bywa różnie... To zależy od jej humoru. Nie wiem, jak było wczoraj. Niestety wszystkie streamy odmówiły mi posłuszeństwa, nie widziałam obrazu słyszałam tylko dźwięk. (btw. może ktoś zna dobrą stronę ze streamami? odkąd zablokowali 1xbet dla niezalogowanych mam spory problem) Teraz Shvedova, która pokonała Julkę. To dla mnie niespodzianka. Raczej oczami wyobraźni widziałam wygrywającą Julkę a potem zepchniętą do defensywy Elinę. Kazaszka umie grać na trawie - pamiętamy, że poczęstowała złotym setem Errani właśnie na Wimbledonie (co prawda przyczyniły się do tego trawiaste umiejętności Sary). Do tej pory dziewczyny ze sobą nie grały, mam nadzieję, że Elina da sobie radę! Aniołek... To już 14 przegrany mecz z rzędu nie licząc Fed Cupu... Czy to się kiedyś skończy? W Paryżu była blisko pokonania Muguruzy, zabrakło chłodnej głowy przy break pointach i była jedyną tenisistką która urwała seta Hiszpance w drodze do końcowego triumfu. Z Simoną w pierwszym secie też powalczyła ale co z tego? Zwycięstwa jak nie było tak nie ma. Beth... :( Strasznie mi jej szkoda. Camila... pewnie będzie tak jak z Aniołkiem na RG - będzie jedyną osobą, która urwała Garbine seta.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
sekup 27-06 22:41 Zgłoś komentarz

Piłka nożna to gra prosta jak budowa cepa, ale tenis w wykonaniu Muguruzy jest grą jeszcze prostszą. Dziwne, że (im więcej prostoty tym więcej geniuszu) jej gra nie porywa tłumów jak to
Czytaj całość
się dzieje w przypadku futbolu. Nie tworzy uniesień, nie wyciska łez, nie podnosi duszy. Jeśli ten mecz dało się jeszcze oglądać to tylko dzięki Giorgi, która choć przegrała to swą grą wznosiła na trybunach nieco ożywienia. Bez wątpienia zatem styl Muguruzy przecina tę "cienką niebieską linię" prostoty i śmiało wkracza na teren prostactwa. Tylko jeden sposób posługiwania się rakietą zna hiszpański tłuczek, uderzać z całej siły jak cepem i patrzeć czy będzie z tego jakaś korzyść. Jeśli jej nie ma to znaczy, że trzeba rakietą tłuc jeszcze mocniej. To jest ten sam styl co Szarapowej czy Klucze. Hasioki w całej dzielnicy otwiera się jednym kluczem i to jest godne pochwały, ale w tenisie jednym profilem nie da się wygrać każdego meczu. Ciekawe, że Muguruza jest postrzegana jako spadkobierczyni schedy po Williams. Może i tak, ale chyba tylko przez wtajemniczonych, którzy wiedzą jak się to robi, przez tych którzy znali także kulisy sukcesu Marii Szarapowej. Bez wątpienia bowiem tacy ludzie byli i tacy cały czas funkcjonują w branży tenisowej. Jeśli WADA jest partnerką sportu, to jak w życiu, o zdradzie dowiaduje się ostatnia, mimo przestrzegania wszelkich sposobów by utrzymać go w moralnej czystości; dyscyplinuje, inwiguluje, przesłuchuje, obwąchuje et cetera. Tak więc kto wie, może Muguruza zrobi karierę ale liczę na to, że zdradzona partnerka okaże się bardziej czujna i wzmoży kontrolę nie tylko na poziomie powszechnych i akceptowalnych grzeszków swego partnera, ale także tych bardziej wyrafinowanych, bardziej pomysłowych i kreatywnych. W świetle tego co dzisiaj pokazała Muguruza, inaczej trzeba postrzegać jej tytuł w RG. Jako zupełnie przypadkowy, jej deszcz dał wielką szansę, gdyż miała bodajże trzy dni wolnego przed ćwierćfinałem co dało jej możliwość pełnej regeneracji sił. Mam nadzieję, że w Wimbledonie nie będzie miała tyle szczęścia i zobaczymy jeszcze Muguruzę w pełnej krasie jej ograniczonych możliwości.

2 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

WTA Wielki Szlem Yanina Wickmayer Tenis Andżelika Kerber Wimbledon Lucie Safarova Bethanie Mattek-Sands Laura Robson Camila Giorgi Karolina Pliskova Mona Barthel Varvara Lepchenko Garbine Muguruza Kiki Bertens Misaki Doi Jelena Ostapenko Danka Kovinić Samantha Crawford Teliana Pereira

Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl