Siostra Mackiewicza: Tomek i Eli zdobyli szczyt

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / Nanga Parbat
Materiały prasowe / / Nanga Parbat
zdjęcie autora artykułu

- Elisabeth Revol potwierdziła nam tę informację. Tomek i ona zdobyli szczyt Nanga Parbat - tłumaczy nam siostra Tomasza Mackiewicza, Małgorzata Sulikowska.

Trwa akcja ratunkowa Tomasza Mackiewicza. Około godziny 10 czasu polskiego w drogę na Nanga Parbat wyruszyły dwa śmigłowce. Ekipa liczy czterech wspinaczy oraz jednego lekarza, który ma pomóc Elisabeth Revol.

Na ratunek ruszyli himalaiści z polskiej wyprawy na K2: Denis Urubko, Adam Bielecki, Jarek Botor i Piotr Tomala.

Dwa helikoptery wyleciały w kierunku Nanga Parbat z sześciogodzinnym opóźnieniem. Ekipa jest już na miejscu.

- Pewne są dwie informacje: Eli przeżyła. Pisała, że jest wycieńczona, głodna i spała tylko pięć minut. Drugi news jest taki, że Tomek i Eli zdobyli szczyt Nanga Parbat. Skoro tak napisała Eli, to domyślam się, że będzie potrafiła to udokumentować. Mam nadzieję, że Tomka ten sukces utrzyma przy życiu. Skoro zdobył szczyt, to nie może ot tak odejść. On też to wie - komentuje Małgorzata Sulikowska.

Janusz Majer, kierownik komitetu organizacyjnego narodowej wyprawy na K2 poinformował, że Mackiewicz spędził ostatnią noc w namiocie. Nie wiadomo jednak w stu procentach, czy tak rzeczywiście było.

- Są sprzeczne informacje na temat tego, gdzie Tomek nocował. Od żony Tomka dowiedziałam się, że prawdopodobnie został w jamie. Jeżeli tak było, to jest to dramatyczna wiadomość. Choć szczerze, sama już nie wiem, co mam o tym myśleć. Ania powiedziała jednak: namiotu nie było - opowiada Sulikowska.

Ekipa ratunkowa jest przygotowana, by przeprowadzić akcję w nocy. W Nanga Parbat robi się ciemno około godziny 17 tamtejszego czasu.

- Chłopaki będą dziś szli po Eli za wszelką cenę. Są przygotowani, by działać po ciemku - mówi. - Wielki szacunek dla nich. Błyskawicznie zdecydowali się pomóc, rzucili wszystko, mimo że nie mieli czasu na aklimatyzację w nowych warunkach.

- Jedyne o co teraz proszę, to myślmy o Tomku pozytywnie, wysyłajmy pozytywną energię i wizualizujmy powodzenie tej akcji - kończy Sulikowska.

ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno: Tomasz Mackiewicz to pasjonat

Zobacz także: nie ma zgody na hejt pod adresem Mackiewicz i Revol

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
Jan Skalski
28.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przestańcie już wypisywać te dyrdymały traktowane jako sensacje a siostra tego orła ma niezłe parcie na szkło. Zamknijcie ten żenujący temat.  
Tadeusz Kruszlinski
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
a kogo to interesuje czy zdobyli szczyt bo mnie wcale  
Pol ak
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie popieram tego sportu, ale rozumiem tych ludzi. Jestem myślami z tymi gdzieś wysoko w górach . Każdy z nich wystawia swoje życie, aby ratować życie innych . Doceńcie przynajmniej to, pośwìę Czytaj całość
avatar
Pablo Gozlinski
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dla mnie to on już jest trup,z całym szacunkiem,ale przy takiej pomocy.. Że tam nie ma ratownictwa gòrskiego przystosowanego do gór szok!!! Ciemnogród.  
avatar
Dariusz Wróblewski
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tomek nie ma wielu ludzi na świecie takich jak ty.. CAŁY ŚWIAT JEST Z TOBĄ I CZEKAMY NA CIEBIE NIE MOŻE BYĆ INACZEJ