Revol chce wrócić do wspinaczki górskiej. Szczyt Nanga Parbat nie wchodzi jednak w grę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook /  / Na zdjęciu: Elisabeth Revol
Facebook / / Na zdjęciu: Elisabeth Revol
zdjęcie autora artykułu

Francuska himalaistka Elizabeth Revol przed wylotem ze szpitala w Pakistanie powiedziała, że zamierza wrócić do wspinaczki, ale Nangę będzie już omijać z daleka.

W tym artykule dowiesz się o:

- Żegnaj, Pakistanie. Powrócę, żeby zdobywać tu szczyty, ale nie Nanga Parbat. Dziękuję wszystkim - polskim himalaistom, pakistańskiej armii, Pakistańskiej Organizacji Alpinistów i lokalnym władzom oraz Ali Saltoro za przeprowadzenie akcji ratunkowej - powiedziała Elisabeth Revol przed opuszczeniem szpitala w Pakistanie, skąd udała się w podróż do Francji.

Zdjęcie z Francuzką z lecznicy w Islamabadzie udostępnił w mediach społecznościowych Karrar Haidri, rzecznik Pakistańskiego Klubu Alpejskiego. - Elisabeth opuściła Pakistan z ambicją, by wkrótce tu powrócić - powiedział w rozmowie z agencją AFP Haidri.

Himalaistka z Francji doznała odmrożeń trzeciego i czwartego (najwyższego) stopnia. Końcówki jej palców rąk i nóg wymagają leczenia zastrzykami z prostawasyny, lecz pakistańscy lekarze nie mają dostępu do tego produktu. W przypadku, jeśli zabiegi nie pomogą, konieczna będzie amputacja.

Wyprawa na ośmiotysięcznik Nanga Parbat (8126 m n.p.m.) była drugą wspólną próbą zdobycia szczytu przez Revol i Tomasza Mackiewicza. Francusko-polska para himalaistów zrealizowała cel, ale podczas schodzenia Polak zaczął zgłaszać problemy zdrowotne (nie był w stanie iść dalej) i musiał zostać na wysokości ok. 7250 m n.p.m. Akcja ratownicza na czele z Adamem Bieleckim i Denisem Urubko odnalazła Revol na wysokości ok. 6000 metrów. Warunki pogodowe nie pozwoliły jednak na kontynuowanie poszukiwań Mackiewicza.

ZOBACZ WIDEO Krewna Tomasza Mackiewicza: Może być tak, że będziemy musieli pochować pustą trumnę

Źródło artykułu:
Komentarze (24)
avatar
Roberto2710
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
po takiej akcji ratunkowej gdzie inni narażali swoje życie francuzka powinna mieć sądowny zakaz uprawiania alpinizmu chyba że zwróci koszty akcji ratunkowej. To tak jakby lekarze uratowali kogo Czytaj całość
avatar
Anna Kowalska
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
jakie znaczenie ma narodowość...człowiek uratował człowieka  
avatar
Allez
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Eli - niesamowita kobieta... zostala z Tomkiem, poki mogla, ryzykujac zycie. Na szczycie "Nagiej Gory" (8126 m) zobaczyla, ze jest z nim zle. Patrzac na ta drobna chudziutka - to kobiete niesam Czytaj całość
avatar
Allez
31.01.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Kazachski Rosjanin a Polak z wyboru wraz z drugim Polakiem w brawurowej akcji uratowali życie Francuzce. Nacjonaliści wszystkich barw - wstydzcie się!  
avatar
A my swoje
30.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Coś mi tu śmierdzi. Skoro rzekomo zdobyli szczyt, to po co ta gadka, że odpuszcza sobie Nanga Parbat. No, bo po co niby miałaby tam wchodzić kolejny raz?