Fatalna sytuacja pod K2. Silny wiatr zmiótł obozy wspinaczy. "Jestem zdruzgotany"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: K2
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: K2
zdjęcie autora artykułu

K2, jedyny niezdobyty zimą ośmiotysięcznik, pokazał bezwzględne oblicze. Huraganowy wiatr zniszczył obozy wspinaczy - m.in. Nirmala Purji oraz międzynarodowej ekipy, w której jest Polka Magdalena Gorzkowska.

W tym artykule dowiesz się o:

"Nasz zespół dotarł do obozu drugiego i zastał miejsce katastrofy. Okazało się, że oba nasze namioty i cały sprzęt, który tam zostawiliśmy na atak szczytowy, zostały zniszczone i zmiecione przez wiatr. Straciliśmy wszystko - śpiwory, materace, podgrzewane wkładki, rękawice, sprzęt paralotniowy i sprzęt do gotowania. Jestem zdruzgotany. Muszę teraz na ocenić sytuację i zaplanować wszystko od nowa" - napisał Nirmal Purja, nepalski alpinista, zdobywca wszystkich ośmiotysięczników.

"Nims" jest jednym ze śmiałków, którzy tej zimy chcą dokonać pierwszego w historii wejścia na K2 - najwyższy szczyt Karakorum (8611 m n.p.m.). W kolejnej wiadomości Purja poinformował, że nie porzucił planu ataku szczytowego, ale będzie go musiał nieco opóźnić.

Oprócz niego pod K2 działa także międzynarodowa wyprawa organizowana przez agencję Seven Summit Treks. W jej skład wchodzi Polka Magdalena Gorzkowska, była lekkoatletka, zdobywczyni trzech ośmiotysięczników (a także dokumentujący wyprawę Oswald Rodrigo Pereira).

ZOBACZ WIDEO: 69. Turniej Czterech Skoczni. Michal Doleżal stworzył prawdziwą drużynę. "Zrozumiał polską duszę"

Podobnie jak w przypadku Purji, także i ta ekspedycja poniosła spore straty w wyniku załamania pogody.

"Z powodu ciągłego, silnie wiejącego w ostatnich dniach wiatru niektóre namioty, butle z tlenem, liny i sprzęt zostały zniszczone i zmiecione" - poinformował Szerpa Chhang Dawa, szef wyprawy, w której znajduje się Gorzkowska.

Polka przebywa obecnie w bazie pod K2 i - podobnie jak inni uczestnicy - czeka na poprawę pogody. Przypomnijmy, że na przełomie roku himalaistka ze Śląska dotarła do obozu drugiego - na wysokość 6550 m n.p.m. - i spędziła tam noc. Plany wyjścia do obozu trzeciego pokrzyżowała pogoda.

Pod koniec 2020 r. w Karakorum otworzyło się kilkudniowe okno pogodowe, ale na początku stycznia warunki gwałtownie się pogorszyły.

- W bazie pod K2 póki co bardzo trudne warunki, wieje mocny wiatr (z prędkością ok. 100 km/h w bazie, a wyżej nawet 200 km/h - przyp. red. Musimy czekać na poprawę tydzień, nawet dziesięć dni. Jeśli będzie chociaż jeden dzień poprawy, to wyjdziemy w górę, żeby przynajmniej się rozruszać - mówi Gorzkowska na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

W zimowej akcji na K2 brał udział także Waldemar Kowalewski, ale z powodu problemów zdrowotnych został ewakuowany z bazy.

Czytaj także: Magdalena Gorzkowska w bazie pod K2. "Ruszam tak wysoko, jak będzie to możliwe" Czytaj także: Waldemar Kowalewski przegrał z problemami zdrowotnymi. Będzie ewakuowany z bazy pod K2

Źródło artykułu:
Czy tej zimy ktoś zdobędzie K2?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
titofito
12.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak na nią patrzę, to mi się przypomina Pudzianowski, który po walce z Najmanem powiedział, że zostanie mistrzem świata.  
Alternatywa
12.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wchodzicie bez tlenu. Dlatego pytam czy butle z tlenem ocalały. To podstawa.