Anastazja Kuzmina najlepsza w Anterselvie, 13. miejsce Krystyny Pałki

Łukasz Witczyk 17 Stycznia 2013, 15:48

Włoska Anterselva od wielu lat polskim kibicom kojarzy się z pozytywnymi wspomnieniami. To właśnie tam swój jedyny tytuł mistrza świata wywalczył najlepszy polski biathlonista - Tomasz Sikora. W czwartkowe popołudnie na biathlonowych trasach walczyły panie, które miały do przebiegnięcia 7,5 kilometra.

Na starcie stanęły cztery reprezentantki Polski, spośród których najlepiej spisała się Krystyna Pałka, która wywalczyła 13. pozycję. Pałka w pozycji leżącej była bezbłędna, lecz rezultatu tego nie powtórzyła w "stójce". Tam nasza reprezentantka zanotowała jedno pudło, co kosztowało ją miejsce w czołowej dziesiątce. Nasza biathlonistka do liderki straciła blisko minutę i 7 sekund. Dwa pudła na strzelnicy zanotowała Magdalena Gwizdoń. Najstarsza z polskich biathlonistek dużo nadrobiła podczas biegu. Gwizdoń mimo dwóch karnych rund zajęła 15. lokatę, a do zwyciężczyni straciła ponad 2 sekundy więcej niż Pałka.

300 dodatkowych metrów przebiec musiała również Weronika Nowakowska-Ziemniak, która, podobnie jak Gwizdoń, zanotowała po jednym pudle podczas każdego ze strzelań. Niespełna 27-letnia zawodniczka biegła nieco wolniej niż jej starsza koleżanka z reprezentacji, co dało jej na mecie 23. pozycję. Polka do sobotniego biegu pościgowego wyruszy ze stratą minuty i 23 sekund do zwyciężczyni. Najsłabiej z Polek spisała się Monika Hojnisz. 21-latka w dwóch ostatnich strzałach w pozycji stojącej zanotowała pudła. Polka ze stratą minuty i 54 sekund zajęła 36. miejsce. Wszystkie biało-czerwone zdobyły punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Czwartkowy sprint zakończył się triumfem Anastazji Kuzminy. Rosjanka startująca w barwach Słowacji była bezbłędna na strzelnicy i odniosła pewne zwycięstwo. W sobotę wyruszy z przewagą blisko 17 sekund nad Kaisą Makarainen. Dla obu zawodniczek to najlepsze rezultaty w tym sezonie. Na najniższym stopniu podium stanęła Daria Domraczewa. Katastrofalnie w Anterselvie zaprezentowała się Miriam Goessner. Niemka nie uzyskała nawet awansu do biegu pościgowego. Goessner aż 7-krotnie nie trafiła do celu i po przebiegnięciu 750 dodatkowych metrów sklasyfikowana została na 62. miejscu.