Andrea Henkel: Udowodniłam samej sobie, że nadal potrafię wygrywać
W weekend w Sjusjoen odbyły się zawody biathlonowe, które były próbą generalną przed inauguracją zmagań w Pucharze Świata. Rywalizacja przebiegała pod dyktando Andrei Henkel.
Już w niedzielę w Oestersund odbędzie się pierwszy w tym sezonie bieg zaliczany do biathlonowego Pucharu Świata. Wzorem poprzednich lat zmagania o Kryształowe Kule rozpocznie sztafeta mieszana. Specjaliści od biathlonu w ostatnich dniach przed inauguracją sezonu nie próżnują i startują w zawodach w Skandynawii. Nie inaczej jest w przypadku Andrei Henkel, która w Sjusjoen zasygnalizowała wysoką formę.
Niemka w sobotę z łatwością zwyciężyła w sprincie. Zdobywczyni Pucharu Świata sprzed sześciu lat dzięki temu triumfowi nabrała wiary we własne umiejętności. - Jestem bardzo zadowolona z pierwszego miejsca wywalczonego w sprincie. Musiałam dodatkowo przebiec jedną karną rundę, ale ponieważ wygrałam, to nie ma to żadnego znaczenia. Jestem bardzo szczęśliwa z tego, że udowodniłam samej sobie, że nadal jestem w stanie walczyć o zwycięstwa - przekazała za pośrednictwem Facebooka 35-letnia reprezentantka Niemiec.