Martin Fourcade zwyciężył w biegu pościgowym w Presque Isle

Łukasz Witczyk 12 Lutego 2016, 18:07

Faworytem do zwycięstwa był Johannes Boe. Po trzech strzelaniach Norweg z tej roli wywiązywał się w stu procentach, lecz podczas ostatniej wizyty na strzelnicy młodszy z braci Boe nie wytrzymał presji. Reprezentant Norwegi strzelał niepewnie, zaliczył dwa pudła i musiał przebiec dodatkowe 300 metrów, przez co stracił szanse na triumf.

Niepowodzenie rywala wykorzystał Martin Fourcade. Francuz podczas ostatniego strzelania był bezbłędny. Na ostatnią rundę biegową Fourcade ruszył z przewagą 8 sekund nad Boe. Norweg nie mógł tego odrobić, spuścił z tonu, a francuski biathlonista pewnie zmierzał do mety po zwycięstwo i umocnił się na czele klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jego przewaga nad Boe wyniosła 25 sekund.

Na najniższym stopniu podium stanął Anton Szipulin, który pomylił się dwa razy na strzelnicy i do zwycięzcy stracił minutę i 11 sekund. Czwarty był Simon Eder, który po raz kolejny zasygnalizował wysoką formę. Zawiedli reprezentanci Niemiec. Najlepszy z nich, Benedikt Doll, był dwunasty. Na półmetku rywalizacji szansę na dobry występ miał Andrejs Rastorgujevs, który był trzeci, lecz w "stójce" zanotował aż siedem pudeł i spadł na 21. miejsce.