Tim Tscharnke wygrał bieg na 15 kilometrów stylem klasycznym w Canmore

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Kanadyjskie Canmore z pewnością na długo zapadnie w pamięci Timowi Tscharnkemu. Niemiecki narciarz po raz pierwszy w karierze wygrał tam bieg zaliczany do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Zwycięstwo Tima Tscharnkego jest pewną niespodzianką, gdyż choć 23-latek uchodzi w Niemczech za jedną z większych nadziei na przyszłe sukcesy, to jednak u progu sezonu nie imponował on formą i wydawało się, że w Canmore o najwyższe laury powalczą inni. Tymczasem w biegu na 15 kilometrów stylem klasycznym ze startu wspólnego Niemiec odniósł swój największy sukces i zajął pierwsze miejsce, choć dotąd ledwie pięć razy mieścił się w czołowej dziesiątce zawodów pucharowych.

Bieg w Kanadzie rozstrzygnął się na ostatnim kilometrach. Początkowo na czele przez dłuższy czas znajdowała się grupa licząca przeszło trzydziestu zawodników, aż wreszcie w końcówce z coraz bardziej rozciągniętego peletonu oderwał się Tobias Angerer. Tempo niemieckiego weterana wytrzymali jedynie Tscharnke i Jewgienij Biełow i szybko jasnym stało się, że to właśnie w tej trójce jest zwycięzca. Najwięcej sił zachował Tscharnke i na decydującym ostatnim kilometrze uzyskał przewagę dającą mu zwycięstwo.

Na drugim miejscu finiszował Sjur Roethe, który tuż przed metą zdołał doścignąć dwójkę pozostałych uciekinierów, a na trzeciej pozycji uplasował się wspomniany Angerer, który po dłuższej przerwie ponownie stanął na podium zawodów pucharowych. Canmore sprzyjało także innemu weteranowi - na piątym miejscu finiszował bowiem Giorgio Di Centa, który jako 40-latek jest obecnie najstarszym biegaczem występującym w Pucharze Świata.

Trudna trasa okazała się za to przeszkodą dla rozstawionego z numerem pierwszym Martina Johnsruda Sundby'ego. Norweg będący jednym z głównych faworytów nie uniknął upadku i choć próbował jeszcze gonić rywali to ostatecznie nie dotarł do mety.

W czwartkowym biegu wystartował jeden Polak, Maciej Kreczmer. Nasz reprezentant początkowo spisywał się całkiem nieźle i wydawało się, że ma szansę na zdobycie punktów do klasyfikacji generalnej pucharowego cyklu. W dalszej części dystansu było już jednak gorzej i ostatecznie Kreczmer był trzydziesty drugi. Ten rezultat to i tak jego najlepszy wynik w bieżącym sezonie.

Miejsce Zawodnik Kraj Czas
1Tim TscharnkeNiemcy41:14,8
2Sjur RoetheNorwegia+4,8
3Tobias AngererNiemcy+5,8
4Jewgienij BiełowRosja+6,2
5Giorgio Di CentaWłochy+8,7
6Hannes DotzlerNiemcy+9,3
7Andriej ŁarkowRosja+13,1
8Chris Andre JespersenNorwegia+13,5
9Emil JoenssonSzwecja+16,6
10Petter EliassenNorwegia+17,3
32Maciej KreczmerPolska+1:48,9
Źródło artykułu:
Komentarze (0)