Norwegowie przywrócili do pracy lekarza Therese Johaug. Inni mają się uczyć na jego błędach

Lekarz Therese Johaug został oczyszczony z zarzutów w marcu. Teraz znów będzie pracować w Olympiatoppen, czyli centrum sportu wyczynowego przy Norweskim Komitecie Olimpijskim.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Therese Johaug Newspix / NORDPOLE / Na zdjęciu: Therese Johaug

Fredrik Bendiksen będzie wygłaszać wykład na spotkaniu grupy lekarzy i fizjoterapeutów z tzw. NextGen (nowa, następna generacja - przyp. red.). Specjaliści zbierają się w ten sposób cztery razy w roku.

- Chcemy czerpać z tego jak najwięcej i sprawić, żeby następne pokolenie uniknęło podobnych błędów - powiedział Roald Bahr,  Olympiatoppen (to organ Norweskiego Komitetu Olimpijskiego, z którym Bendiksen był wcześniej związany).

Przypomnijmy, że to właśnie ten lekarz podał Therese Johaug maść, która zawierała niedozwoloną substancję - clostebol. Komisja antydopingowa była jednak łaskawa wobec Bendiksena i oczyściła go z zarzutów. Lekarz wziął winę za podanie maści na siebie, ale ten błąd biegaczka przypłaciła 18-miesięczną dyskwalifikacją.

Johaug nie ma jednak zamiaru pozywać lekarza, miała okazję już z nim rozmawiać i przyznała, że mu wybaczyła i utrzymuje z nim przyjazne stosunki. Norweżka nie ma powodów do radości, początkowo miała być zdyskwalifikowana na 13 miesięcy, ale kara została zwiększona i Johaug nie wystąpi na igrzyskach w Pjongczang.

ZOBACZ WIDEO Miłka Raulin chce wejść na Mount Everest
Czy kara dla Johaug jest sprawiedliwa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×