Niespodzianka. Charlotte Kalla najlepsza w Ruka Triple. Justyna Kowalczyk dwudziesta czwarta

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus  / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
zdjęcie autora artykułu

Charlotte Kalla zwyciężyła w tegorocznej edycji Ruka Tripe w Kuusamo. Szwedka dość niespodziewanie obroniła pierwsze miejsce, które zajmowała już po dwóch etapach. Justyna Kowalczyk zajęła dwudziestą czwartą pozycję.

Ostatnią konkurencją rozegraną w Finlandii był bieg na 10 kilometrów stylem dowolnym na dochodzenie. Kalla startowała jako pierwsza, ale z minimalną przewagą nad Marit Bjoergen. Obie przez długi czas biegły więc razem, a losy zwycięstwa rozstrzygnęły się na ostatniej pętli. Wówczas na atak zdecydowała się Szwedka i okazała się znacznie mocniejsza od rywalki. Na mecie Kalla miała blisko dziesięć sekund przewagi nad główną faworytką - Bjoergen.

Sam triumf Szwedki jako taki nie jest oczywiście wielką sensacją, ale pewnym zaskoczeniem jest już za to fakt, że Norweżka w ogóle nie była w stanie odeprzeć jej ataku. Kalla po swojej szarży kontrolowała sytuację, a Bjoergen mogła już tylko patrzeć na uciekającą konkurentkę.

Justyna Kowalczyk startowała jako dwudziesta druga i przez całą konkurencję pozostawała w trzeciej dziesiątce. Początkowo Polka próbowała utrzymać się w grupce, która walczyła o miejsce w granicach piętnastego, ale ta sztuka jej się nie udała. W końcówce przez moment Kowalczyk biegła nawet sama, jednak tuż metą musiała się bronić przed atakami następnych doganiających ją zawodniczek.

Ostatecznie Polka finiszowała na dwudziestej czwartej pozycji. Wynik jest daleki od rewelacyjnego, ale w sytuacji, gdy Kowalczyk nie błyszczała w stylu klasycznym, trudno było się spodziewać, że akurat w technice dowolnej zdoła odrobić wcześniejsze straty,

Druga z naszych reprezentantek, Ewelina Marcisz, startowała jako sześćdziesiąta czwarta, a finiszowała jako sześćdziesiąta piąta. Z udziału w niedzielnym biegu zrezygnowała Urszula Łętocha.

Kolejne zawody kobiecego Pucharu Świata odbędą się w dniach 2-3 grudnia w norweskim Lillehammer.

Wyniki:

M Zawodniczka Kraj Czas
1Charlotte KallaSzwecja25:50.1
2Marit BjoergenNorwegia+9,7
3Ragnhild HagaNorwegia+33,9
4Heidi WengNorwegia+38,0
5Ingvild Flugstad OestbergNorwegia+40,2
6Teresa StadloberAustria+41,0
7Stina NilssonSzwecja+46,7
8Natalia NiepriajewaRosja+1:01,6
9Ida IngemarsdotterSzwecja+1:10,1
10Sadie BjornsenRosja+1:18,0
24Justyna KowalczykPolska+2:40,3
65Ewelina MarciszPolska+5:47,5
DNSUrszula ŁętochaPolskaDNS

[color=#000000]ZOBACZ WIDEO: Tymek Cienciała: Małysz i Żyła są dla mnie mistrzami, chcę ich naśladować

[/color]

Źródło artykułu:
Czy w Lillehammer Justyna Kowalczyk znajdzie się w czołowej dziesiątce?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
avatar
Wiesiek23
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Pani Kowalczyk cycki stoja,chyba jest jej zimno albo dawno Parfianowicza nie miala  
szurszacz
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
widze sami kibice sukcesu, ale to nic nowego..  
avatar
marekwyszosiat
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Justyna to niestety przykład zawodniczki która nie wie kiedy ze sceny zejść.... niestety problemy prywatne kontuzje fizyczne złamały tą dziewczynę.  
avatar
vega81
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Kowalczyk odstawiła prochy ( wpadki innych zawodniczek ) i wyniki sie skonczyły  
avatar
Zeusek
26.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Justynka powinna teraz pomyśleć o mężu dzieciach najlepszego Justyna