MŚ w Seefeld 2019. Justyna Kowalczyk ćwiczyła ze "sparingpartnerem"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
zdjęcie autora artykułu

Zaledwie kilka godzin po starcie w finale sprintu drużynowego na MŚ w Seefeld 2019 Justyna Kowalczyk wrzuciła do sieci zdjęcie z... "treningu" w górach.

W tym artykule dowiesz się o:

"Ja i mój sparingpartner ćwiczymy wytrzymałość" - napisała Justyna Kowalczyk na Twitterze, gdzie udostępniła zdjęcie z Seefeld. Na fotografii widzimy psa reprezentantki Polski "Mańka" podczas górskiego spaceru ze swoją panią (Kowalczyk jest autorką zdjęcia).

Na uwagę zasługuje fakt, że 36-letnia biegaczka znalazła czas i ochotę na to, by wyjść z psem na spacer, pomimo że kilka godzin wcześniej rywalizowała o medale mistrzostw świata.

W niedzielę dwukrotna mistrzyni olimpijska powróciła do rywalizacji na najwyższym poziomie. Asystentka trenera kadry Aleksandra Wierietielnego wystąpiła razem z Moniką Skinder w konkurencji sprintu drużynowego.

Polki w półfinale zajęły nieoczekiwanie piąte miejsce, co zapewniło im występ w finale. W biegu finałowym sklasyfikowane zostały na ostatniej dziesiątej pozycji, ze stratą 46 sekund do zwycięskiej reprezentacji Szwecji.

- Ja naprawdę nic nie zrobiłam. Proszę już nie nazywać mnie zawodniczką - mówiła Kowalczyk na mecie, gdzie wywołała ogromne zainteresowanie mediów, głównie z Polski i Norwegii.

ZOBACZ: MŚ Seefeld 2019. Duże zainteresowanie powrotem Justyny Kowalczyk. "Nie nazywajcie mnie już zawodniczką" >>

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Program "Team100" zwiększy szanse Polski na medale olimpijskie

Źródło artykułu: