Szokujące wieści po walce Helenius - Joshua. Doping potwierdzony

Nie dość, że po walce z Anthonym Joshuą Robert Helenius znokautowany, to jeszcze przyłapany na dopingu. Co więcej, Fin był rezerwową opcją w zamian Dilliana Whyte'a, który wypadł z powodu...dopingu. Absurd goni absurd w zawodowym boksie.

Artur Babicz
Artur Babicz
Robert Helenius w walce z Anthonym Joshuą Getty Images / Robert Helenius w walce z Anthonym Joshuą
Przed ostatnią walką Anthony'ego Joshuy byliśmy świadkami ogromnego zamieszania. Najpierw z walki wypadł Dillian Whyte, u którego wykryto doping. W związku z tym podjęto się próby znalezienia nowego, wartościowego rywala. Ostatecznie to się udało. Na kilka dni przed walką ogłoszono gotowość Roberta Heleniusa.

Jednak jak się okazuje, ta zmiana niewiele dała. Poznaliśmy wyniki testów antydopingowych zrobionych przez VADA w okresie walki. Te są jednoznaczne. Podczas walki Robert Helenius był pod wpływem środków niedozwolonych.

"W dniu dzisiejszym VADA poinformowała nas oraz Brytyjską Komisję Kontroli Boksu, że Robert Helenius przedstawił niekorzystny wynik analiz w ramach losowego protokołu antydopingowego. Testy zostały przeprowadzone w piątek 11 sierpnia, dzień przed walką" - można przeczytać w oficjalnym komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych przez Matchroom Boxing.

Warto jednak dodać, że mimo dopingowych wzmocnień, Helenius nie miał wiele do powiedzenia w walce z Brytyjczykiem. W siódmej rundzie Joshua brutalnie znokautował rywala. Niemniej jednak, w pierwszych rundach Helenius zdążył zaskoczyć byłego mistrza świata wagi ciężkiej swoją nieoczekiwaną aktywnością.

ZOBACZ WIDEO: Wielkie zamieszanie przed galą Clout MMA. Co z walką Załęcki - Omielańczuk?

Zobacz także: Aż trudno uwierzyć, że to konflikt kobiet
Zobacz także: Jake Paul przyleci do Polski

Czy Robert Helenius powinien zostać zdyskwalifikowany?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×