Marcin Najman: To ode mnie Przemysław Saleta zebrał największe baty w karierze
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Po efektownym zwycięstwie nad Martinem Pacasem Marcin Najman zapałał żądzą rewanżu na Przemysławie Salecie i wyzwał go na pojedynek.
- Ciężko mi było wrócić, gdyż nie boksowałem przez 4,5 roku. Konsekwentnie szukałem ciosów na dół, bo przeciwnik szeroko rozstawiał ręce - zanalizował "El Testosteron" i zaznaczył, że nie przeszkodził mu nawet brak szkoleniowca. - Moim trenerem był Marcin Najman. Przez dwa lata pracowałem na ten powrót, a jeszcze nie jestem w optymalnej formie.
Jakie są dalsze plany 34-letniego pięściarza? - Chcę rewanżu z Przemysławem Saletą. Prawda jest taka, że to ode mnie zebrał największe baty w swojej karierze, tyle że w formule MMA zostałem okradziony ze zwycięstwa. To są fakty, których nie da się przekrzyczeć. Dlatego teraz przyszła pora na nasze starcie w boksie - zakończył.
źródło: Orange Sport