Ewa Brodnicka: W tym momencie ta walka nie miałaby dla mnie wymiaru sportowego
Ewa Brodnicka w najbliższym czasie na pewno nie skrzyżuje rękawice z Ewą Piątkowską. Dlaczego póki co nie dojdzie do takiej walki?
- Nigdy nie rozmawiałyśmy z Ewą Piątkowską na temat możliwości stoczenia walki ze sobą, więc trochę zaskoczyła mnie ta informacja - przekonuje podopieczna Mariusza Grabowskiego. - Znamy się jeszcze z boksu amatorskiego. Razem rozpoczynałyśmy karierę na ringach zawodowych i darzymy się szacunkiem. Kibicuję Ewie i liczę, że będzie zdobywać mistrzowskie pasy tak jak ja.
Obchodząca 30. urodziny Brodnicka jest zdania, że sprowadzanie odpowiednich oponentek na krajowe gale dla zawodniczek z polskiego podwórka nie musi być wcale tak wielkim problemem. - Uważam, że nie ma, aż tak dużych trudności ze sprowadzeniem dobrych pięściarek.. Wszystko zależy od budżetu i promotorów. Mnie Mariusz Grabowski prowadzi dość odważnie, bo w trzeciej zawodowej walce miałam szansę zdobyć mistrzowski tytuł federacji WBF Intercontinental - przekonuje Brodnicka.
Podopieczna Krzysztofa Drzazgowskiego nie próżnuje i wciąż jest w treningu. Plany na kolejne miesiące klarują się w pozytywnym świetle. Interkontynentalny pas WBF, który od kwietnia Brodnicka dzierży, polska pięściarka będzie bronić jeszcze w tym roku. Można odnieść wrażenie, że kariera 30-latki idzie w bardzo dobrym kierunku.
- Obecnie wraz z trenerem Drzazgowskim skupiam się na treningach do kolejnej walki, która na pewno będzie dla mnie sportowym wyzwaniem. W tym roku czeka mnie obrona mistrzowskiego pasa i to jest poważny cel na najbliższą przyszłość. W przygotowaniach wspiera mnie firma B.ILO Poland - zakończyła.