Kamil Łaszczyk: Romero rywalem na podtrzymanie formy
- Jestem otwarty nawet na walkę o mistrzostwo w 2015 roku. Pojedynek z Romero będzie z gatunku "na podtrzymanie formy" - mówi Kamil Łaszczyk przed galą Windoor Boxing Night.
Wrocławianin Kamil Łaszczyk jest jedną z niewielu polskich nadziei na sukcesy w niskich kategoriach. Za dwa tygodnie będzie boksował w potyczce w wadze piórkowej z Hiszpanem Sergio Romero.
- Przede wszystkim dla mnie to wielkie wyróżnienie, że wystąpię w głównej walce, po Mariuszu Wachu, który przecież już boksował o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. To kolejna dodatkowa motywacja, choć tak naprawdę dokładnie wiem, co chcę osiągnąć w pięściarstwie - powiedział 23-letni Kamil Łaszczyk.
Pojawiały się już różne propozycje dla zawodnika Global Boxing, ale póki co promotor Mariusz Kołodziej nie chce go jeszcze rzucać na głęboką wodę.Jeszcze niedawno Polak był na 3 miejscu w rankingu WBO, a obecnie zajmuje 5 pozycję. Być może jakieś ciekawe propozycje padną podczas zbliżającego się kongresu tej federacji w Las Vegas.
- Jeśli coś się wydarzy, z pewnością dostanę informację od Mariusza Kołodzieja. Na razie skupiam się na treningach w naszym gymie Global Boxing w Dzierżoniowie. Sparingi, m.in. z doświadczonym Mariuszem Cieślińskim, wyglądają dobrze, trzymam wagę. Chcę zwyciężyć na tej gali, a potem w grudniu stoczyć jeszcze jedną dobrą walkę, prawdopodobnie w USA - dodał.
Kamil Łaszczyk zdaje sobie sprawę, że jest blisko potyczki o poważne trofeum, ale na razie spokojnie podchodzi do tego tematu.
- Jestem otwarty nawet na walkę o Mistrzostwo Świata w 2015 roku. Nic się nie zmienia w moim podejściu, ale nie wszystko ode mnie zależy. W karierze amatorskiej wygrywałem z mocnymi zawodnikami z Europy i z całego świata, na to samo stać mnie w karierze profesjonalnej. Za jakiś czas chcę znów pojechać do Ameryki, tam potrenować I posparować z Meksykanami czy Portorykańczykami. Wiem, że to droga do celu - przyznał.
Gala Windoor Boxing Night odbędzie się 17 października w Dzierżoniowie. Transmisja w Orange Sport.