Szykuje się kolejny pięściarski hit wagi ciężkiej na Wyspach Brytyjskich

Piotr Jagiełło 20 Stycznia 2016, 19:27

Taka możliwość pojawiła się w momencie, gdy Robert Helenius zrezygnował z tytułu czempiona Starego Kontynentu. Fin w grudniu sięgnął po to trofeum, pokonując Niemca Franza Rilla. "Nordycki Koszmar" miał już wyznaczonego rywala, a był nim Dereck Chisora, jednak postanowił zrezygnować z tego pasa, w nadziei na pojedynek o mistrzostwo świata.

Trwają więc poszukiwania rywala dla kontrowersyjnego "Del Boya", który w 2012 roku przeboksował dwanaście rund w starciu z czempionem WBC, Witalijem Kliczką. W rankingu federacji EBU na pierwszym miejscu jest Władimir Kliczko, a na drugim Aleksander Powietkin. Wiadomo, że ci pięściarze nie są zainteresowani europejskim pasem. Kolejne miejsce zajmuje kreowany na przyszłego dominatora królewskiej dywizji wagowej Anthony Joshua.

"AJ" w ostatnich dwóch występach nokautował swoich rodaków - we wrześniu 2015 roku już w pierwszej rundzie zastopował Gary'ego Cornisha, a w grudniu potrzebował siedmiu starć na rozbicie Dilliana Whyte'a. Z pewnością potyczka z Chisorą sprzedałaby się znakomicie, a o takim zestawieniu spekulują promotorzy i dziennikarze.